Birmingham City nie zwyciężało w czterech wcześniejszych meczach w The Championship. W nieudanym okresie piłkarze z Birmingham zdobyli zaledwie punkt za remis z Ipswich Town, który osiągnęli po serii trzech porażek. Także Sunderland AFC podzielił się punktami z poprzednim przeciwnikiem, a było nim Swansea City.
W sobotnim meczu tylko pierwsza połowa zakończyła się remisem. Było 1:1 po strzałach nastolatka Jobe'a Bellinghama oraz Kojiego Miyoshiego. Przed drugą częścią spotkania obu zespołom było tak samo blisko i daleko do odniesienia zwycięstwa.
Druga połowa należała już do Sunderlandu, który zapewnił sobie zwycięstwo 3:1. W 57. minucie gospodarze zdobyli prowadzenie z pomocą przeciwnika, ponieważ bramka była samobójczą Diona Sandersona. Gracze ze Stadium of Light poszli za uderzeniem i dołożyli gola strzałem zmiennika Adila Aouchiche'a. Gości z Birmingham nie było stać na odpowiedź do końca meczu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Krystian Bielik nie zagrał w tym meczu z powodu nadmiaru kartek. Polak gra regularnie w podstawowym składzie, tym razem drużyna musiała sobie radzić bez niego.
Sunderland AFC - Birmingham City 3:1 (1:1)
1:0 - Jobe Bellingham 17'
1:1 - Koji Miyoshi 30'
2:1 - Dion Sanderson (sam.) 57'
3:1 - Adil Aouchiche 76'
Składy:
Sunderland: Anthony Patterson - Trai Hume, Jenson Seelt, Nectarios Triantis, Niall Huggins - Pierre Ekwah - Patrick Roberts (74' Eliezer Mayenda), Daniel Neil, Jobe Bellingham (74' Adil Aouchiche), Jack Clarke (89' Mason Burstow) - Nazarij Rusyn (61' Abdoullah Ba)
Birmingham: John Ruddy - Ethan Laird (83' Marcel Oakley), Dion Sanderson, Emanuel Aiwu, Cody Drameh - Jordan James (72' Siriki Dembele), Ivan Sunjić - Koji Miyoshi (83' Gary Gardner), Oliver Burke (78' Scott Hogan), Juninho Bacuna - Jay Stansfield (78' Lukas Jutkiewicz)
Żółte kartki: Roberts, Hume (Sunderland) oraz Laird, James (Birmingham)
Sędzia: Dean Whitestone
Tabela The Championship:
Czytaj także: Przyszłość Kloppa jest przesądzona. Niemiec podjął decyzję
Czytaj także: Niesamowity wyczyn Carlo Ancelottiego. Włoch zapisał się w historii futbolu