[tag=615]
Liverpool FC[/tag] latem przeszedł przemianę. Do klubu z Anfield trafiło wielu nowych zawodników, ale w zespole oczywiście wciąż są gracze, którzy występują w nim od dawna. Jednym z nich jest reprezentant Francji, Ibrahima Konate.
Francuz jest bardzo istotną postacią angielskiego zespołu i jego ewentualny brak byłby ogromnym problemem dla Juergena Kloppa. Dlatego też niemiecki szkoleniowiec nie ukrywa swojej złości w związku z tym, że jego obrońca był ostatnio mocno eksploatowany.
Podczas niedawnej przerwy na kadrę 24-latek zagrał dwa mecze w reprezentacji i oba niemalże w pełnym wymiarze czasowym. To nie spodobało się Kloppowi. - Kocham wszystko w Konate, jednak problem polega na tym, że miał kilka kontuzji. A pan Deschamps kazał mu grać przez 90 i 87 minut w dwóch ostatnich meczach reprezentacji. Dlatego dałem mu trochę odpoczynku - zaznaczył Niemiec.
- Konate mógł zagrać, natomiast będzie musiał wystąpić też w niedzielę. Panie Deschamps, w taki sposób dajemy piłkarzom odpocząć. Nie przez trzy minuty - dodał szkoleniowiec na konferencji prasowej po meczu Ligi Europy z Toulouse FC.
Jeden wielki trener uderzył w drugiego szkoleniowca z uznanym nazwiskiem, ale w tym przypadku można zrozumieć rozgoryczenie Niemca. Konate mógłby odpocząć podczas zgrupowania, szczególnie przy okazji meczu ze Szkocją, gdyż była to jedynie towarzyska rywalizacja.
Czytaj też:
Na ten mecz czeka cały świat. "Czas na nowych bohaterów"
Dublet napastnika w debiucie Dariusza Żurawia
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)