Wojciech Szczęsny został zawodnikiem Juventus FC w lipcu 2017 roku. "Stara Dama" zapłaciła wtedy za niego 18 mln euro. Obecna umowa zawodnika obowiązuje do końca przyszłego sezonu i gwarantuje bramkarzowi zarobki na poziomie 6,5 mln euro za rok.
"Na półtora roku do wygaśnięcia kontraktu Polaka 'Juve' jest zmuszone do refleksji nad jego przyszłością" - przekonują włoskie media.
Według tamtejszych dziennikarzy 33-latek ma dwie opcje. Jedną z nich jest długoterminowe przedłużenie kontraktu - aż do 2028 roku, ale z niższymi niż dotąd zarobkami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
W ten sposób Szczęsny najprawdopodobniej zakończyłby karierę właśnie w barwach klubu z Turynu. W grę mógłby wchodzić także transfer, ale jedynie latem 2024 roku. To byłaby ostatnia szansa na to, aby Polak nie odszedł za darmo.
Włosi piszą również o tzw. rozwiązaniu buforowym. Zakłada ono przedłużenie kontraktu do końca sezonu 2025/2026 (a więc do następnych mistrzostw świata).
Miałoby to dać Juventusowi czas na znalezienie nowego bramkarza. Tym bardziej, że kontrakt Mattii Perina również wygaśnie za półtora roku.
Szczęsny w ostatnim czasie notuje bardzo dobre występy, czego dowodem była jego postawa w meczu z Milanem (1:0). Juventus zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli Serie A ze stratą zaledwie dwóch punktów do prowadzącego Interu Mediolan.
Czytaj także:
- Miarka się przebrała. Spadkowicz z Ekstraklasy zwolnił trenera
- Stefano Pioli: Zasługujemy na więcej