Wzruszające obrazki w Barcelonie. Płakali

Getty Images / David S.Bustamante /  Fabrizio Romano/Twitter / Marc Guiu / reakcja rodziny 17-latka na bramkę
Getty Images / David S.Bustamante / Fabrizio Romano/Twitter / Marc Guiu / reakcja rodziny 17-latka na bramkę

Marc Guiu zaliczył prawdziwe wejście smoka. W swoim debiutanckim meczu w FC Barcelonie 17-latek strzelił decydującego gola. Wszystkiemu z trybun stadionu przyglądała się jego rodzina.

W tym artykule dowiesz się o:

Mało kto przypuszczał, że to właśnie Marc Guiu będzie na ustach całego środowiska piłkarskiego po niedzielnym spotkaniu FC Barcelony. Tymczasem 17-latek dokonał rzeczy rzadko spotykanej.

Nie dość, że strzelił gola w swoim pierwszym meczu w karierze, to jeszcze dokonał tego raptem 34 sekundy po tym, jak wszedł na boisko z ławki rezerwowych.

Postawa nastolatka wywarła wrażenie na wielu znanych postaciach. W tym gronie znajduje się m.in. Robert Lewandowski, który spotkanie z Athleticiem Bilbao śledził z perspektywy trybun (zobacz TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Podobnie jak najbliższa rodzina Marco Guiu. Znany dziennikarz Fabrizio Romano zamieścił w swoich mediach społecznościowych nagranie z reakcją rodziców Hiszpana na jego debiutanckiego gola (wideo znajdziesz na końcu artykułu).

Materiał ten dobitnie obrazuje, jak wielkie emocje towarzyszyły najbliższym 17-latka. Na nagraniu widać płaczącą mamę piłkarza, a obok szczęśliwego i cieszącego się z gola tatę.

Dla samego zainteresowanego również był to emocjonujący wieczór. Hiszpan opowiedział o tym w pomeczowej rozmowie. - Nie mogę w to uwierzyć. Brakuje mi tchu. Po prostu cieszę się chwilą. Przez całe życie pracowałem na taką szansę i wyszło idealnie - skomentował (więcej TUTAJ).

Zobacz także:
Kierownik Górnika Zabrze pokazał zrzut ekranu
Lawina obserwujących 17-latka z Barcelony

Źródło artykułu: WP SportoweFakty