Czwartkowe spotkanie Szwajcarów w Tel Awiwie z Izraelem został przełożone. Potyczka mogła mieć duży wpływ na sytuację w grupie I, w której o awans do finałów Euro 2024 walczą trzy drużyny. Oprócz wspomnianych drużyn szansę na grę w mistrzostwach ma reprezentacja Rumunii.
Ostatnia z wymienionych drużyn w czwartek zgubiła dwa punkty, bezbramkowo remisując w Budapeszcie z Rumunią. Białorusini w grze o finały już się nie liczą, ale mieli nadzieję na sprawienie kolejnej niespodzianki. I to się im udało.
Faworytem potyczki rozgrywanej w St. Gallen byli Helweci, którzy już po niespełna dwóch kwadransach napoczęli rywala. Do siatki gości trafił Xherdan Shaqiri.
Po zmianie stron wynik długo nie ulegał zmianie. W 61. minucie goście wyrównali, a osiem minut później wyszli na prowadzenie. Na sześć minut przed końcem Białoruś prowadziła już 3:1.
Gospodarze meczu jednak nie przegrali, w końcówce uratowali punkt. W 89. minucie na 2:3 trafił Manuel Akanji, chwilę później wyrównał Zeki Amdouni.
Szwajcarzy są liderem grupy I, ale spokojnie spać nie mogą. Helwetów w kwalifikacjach czekają jeszcze trzy mecze.
Szwajcaria - Białoruś 3:3 (1:0)
1:0 - Shaqiri 29'
1:1 - Ebong 61'
1:2 - Polyakow 69'
1:3 - Antilevski 84'
2:3 - Akanjo 89'
3:3 - Amdouni 90'
[multitable table=1588 timetable=86534]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO: TYLKO U NAS! Robert Lewandowski zabrał głos ws. kontuzji. Wróci na hit z Realem?
Czytaj także:
"Zlekceważenie może odbić się czkawką". Przestrzegł reprezentację Polski
Tak dzieje się po raz 4. w historii. Sprawdź bilans kadry w dniu wyborów