Nowa sytuacja w reprezentacji Polski. Probierz odstawił żelazny duet

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Jan Bednarek po zdobyciu bramki w meczu z Japonią
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Jan Bednarek po zdobyciu bramki w meczu z Japonią

Od 2018 roku reprezentacja Polski rozegrała 52 spotkania o punkty. Jak wyliczył TVP Sport. W tym czasie tylko dwa razy zdarzyło się, żeby ani Glik, ani Bednarek nie pojawili się na murawie. Teraz obaj nie znaleźli się w kadrze Probierza.

Podczas EURO 2016, do którego często wracamy pamięcią, parę środowych obrońców tworzyli Kamil Glik oraz Michał Pazdan. Z biegiem czasu miejsce byłego stopera Legii Warszawa zajął w kadrze Jan Bednarek, który miał coraz mocniejszą pozycję w angielskiej Premier League.

Już podczas mistrzostw świata w 2018 roku, Bednarek z Glikiem stanowili linię defensywną Biało-Czerwonych. Jak podkreśla TVP Sport, od tego roku reprezentacja Polski rozegrała 52 spotkania o punkty. 

W tym czasie tylko dwa razy zdarzyło się, żeby ani Glik, ani Bednarek nie pojawili się na murawie. Co ciekawe, oba te przypadki miały miejsce w 2021 roku w meczach eliminacyjnych mistrzostw świata przeciwko San Marino.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
[b]

[/b]Glik nie zyskał uznania już w oczach poprzedniego selekcjonera Fernando Santosa. Portugalczyk na środku obrony wolał stawiać na Jakuba Kiwiora czy właśnie Jana Bednarka.

W poprzednim sezonie jego Southampton FC spadło z Premier League. Natomiast 27-latek wciąż regularnie gra w swoim klubie występującym na poziomie Championship. Mimo wszystko zawodnik "Świętych" nie został doceniony przez Michała Probierza.

Nowy selekcjoner Biało-Czerwonych pominął obrońcę przy powołaniach na październikowe zgrupowanie kadry. Wielu zastanawiało się, co było powodem takiej decyzji szkoleniowca, który zabrał głos w całej sprawie podczas konferencji prasowej.

- Każdy selekcjoner ma prawo do wyboru swoich zawodników. Akurat postawiliśmy na tę grupę ludzi, którą powołaliśmy. Rozmawiałem z nim, szanuję każdego zawodnika, dlatego nie jest powiedziane, że jest skreślony. Czytam bardzo często, że on jest "kozłem ofiarnym", ale nie jest - stwierdził Michał Probierz w poniedziałek.

Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni już w czwartek (12 października) zmierzą się na wyjeździe z Wyspami Owczymi. Trzy dni później z kolei podejmować będą Mołdawię. Polacy potrzebują kompletu punktów, aby przedłużyć sobie szanse na bezpośredni awans na Euro 2024.

Zobacz także:
Jest w świetnej formie. Dużo zawdzięcza Probierzowi
"Wierzę, że przyjdzie". Działacz Realu Madryt wypowiedział się w temacie Mbappe

Komentarze (5)
avatar
rolek
11.10.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
dobrze ale nr 9 dać drugiemu jak jeszcze gra lewy to już szczyt hipokryzji lewy teraz gdy go powołają powinien odmówić gry w kadrze i pokazać środkowy palec dla śledzia. 
avatar
Yaro75757575
11.10.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo, odsunięty jeden z najgorszych obrońców w historii - wiecznie rozdziawiony, nieprzytomny, nieobecny na boisku... 
avatar
Jan Malinowski
11.10.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Probierz. Gonić tych kopaczy, którzy przez wiele lat nic dla reprezentacji Polski nie wnieśli. Jedno co mieli, to ciągłe oczekiwania niebotycznych zarobków i nic więcej. Im się wydawało i Czytaj całość
avatar
Stan33
11.10.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Glik i Bednarek nie radzili sobie i stwarzali zagrozenie,za czesto faulowali .