Przypomnijmy, że polskie kluby do rankingu krajowego w eliminacjach do europejskich pucharów zdobywały 0,250 punktu za zwycięstwo i 0,125 punktu za remis. Teraz te stawki są podwojone. Oznacza to, że jest bardzo dużo do wygrania.
Polska PKO Ekstraklasa zajmuje obecnie 21. miejsce w Rankingu UEFA. Po zwycięstwie Legii Warszawa, mamy 22,875 punktów licząc ostatnie pięć lat, a tylko za ten rok zarobiliśmy 4,375 punktu. Biorąc pod uwagę kilka poprzednich sezonów, konsekwentnie pniemy się w zestawieniu. Jeszcze jeden remis polskich zespołów w fazie grupowej i wyrównamy wynik sprzed dwóch lat. Już teraz mamy więcej punktów niż w sezonach 2019/20 (2,125) i 2020/21 (4,000). Co ciekawe Anglia, której przedstawicielem była Aston Villa ma na ten moment 90,303 punktu i jest liderem Rankingu UEFA.
Polska zdystansowała już konkurencję. 22. W Rankingu UEFA Szwecja ma stratę 1,375 punktu, a kolejni mają jeszcze mniej punktów. Do 20. Chorwacji tracimy 0,150 punktu. Nawet bezpośrednio po zwycięstwie Legii na chwilę ją minęliśmy, ale Dinamo Zagrzeb pokonało FC Astana aż 5:1.
Perspektywy na dalsze awanse są jeszcze lepsze. Polsce odpada bardzo słaby sezon 2019/20, w którym wszystkie kluby zdobyły łącznie 2,125 punktu. Gdyby liczyć tylko ostatnie cztery sezony, bylibyśmy już teraz na 18. miejscu przed Chorwacją, Grecją, Ukrainą. Są też realne perspektywy na dogonienie Serbii, która co prawda jest obecnie na 13. miejscu, ale w tym roku Serbowie zdobyli tylko 1 punkt, a 5 lat temu uzbierali ich 6.
Dodajmy, że punktów do rankingu nie zdobył Raków Częstochowa, który w Lidze Europy przegrał z Atalantą Bergamo 0:2. Należy więc trzymać kciuki za kolejne małe sukcesy w europejskich pucharach.
Czytaj także:
Raków bez argumentów w starciu z Atalantą
Polska ma następcę Krychowiaka?
ZOBACZ WIDEO To nie jest tylko problem trenera