Niezwykle surowa kara. Klub Macieja Skorży został wykluczony z rozgrywek

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Skorża
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Skorża

Japoński Związek Piłki Nożnej wykluczył drużynę prowadzoną przez Macieja Skorżę z następnej edycji krajowego pucharu. To efekt incydentów z udziałem kibiców Urawy Red Diamonds, do których doszło po spotkaniu 1/8 finału obecnie trwających rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=6290]

[/tag]Maciej Skorża z powodzeniem prowadzi klub z Kraju Kwitnącej Wiśni. Już na początku swojej pracy triumfował w finale Azjatyckiej Ligi Mistrzów, choć rzecz jasna - nie prowadził drużyny na przestrzeni całych rozgrywek. Urawa Red Diamonds solidnie radzi sobie także na krajowym podwórku. Aktualnie zajmuje 4. miejsce w stawce ze stratą sześciu punktów do lidera.

Zespół prowadzony przez Skorżę nieco gorzej wypadł w Pucharze Japonii. W spotkaniu 1/8 finału przegrał bowiem z Nagoyą Gampus 0:3 i musiał pożegnać się z rozgrywkami.

Kibice Urawy Red Diamonds przejęli jednak inicjatywę po końcowym gwizdku i starli się z sympatykami drużyny przeciwnej, a także z ochroną. Doszło do potężnej "zadymy", nad którą głębiej pochylili się włodarze federacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata"! Można oglądać w nieskończoność

W efekcie śledztwa prowadzonego w sprawie zamieszek po spotkaniu krajowego pucharu zatrzymano ponad 70 osób. Kibicom Urawy Red Diamonds postawiono szereg poważnych zarzutów.

Na tym jednak nie koniec. Japoński Związek Piłki Nożnej podjął bowiem decyzję o wykluczeniu Urawy Red Diamonds z następnej edycji rozgrywek. Skorża nie będzie miał zatem okazji, by w przyszłym sezonie poprawić swój rezultat w Pucharze Japonii.

Były szkoleniowiec m.in. Lecha Poznań czy Legii Warszawa z pewnością jednak nie wybiega w przyszłość aż tak daleko, bowiem w bieżących rozgrywkach jego drużynę czekają jeszcze ciekawe wyzwania.

Warto dodać, że po zwolnieniu Fernando Santosa wielu wskazywało Skorżę jako potencjalnego nowego selekcjonera reprezentacji Polski. [urlz=/pilka-nozna/1081738/skorza-w-kadrze-jasny-sygnal-z-japonii]Jak się jednak okazało, szkoleniowiec prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę w Azji.

[/urlz]Zobacz też:
Media: Kulesza zdecydował. Wiadomo, na kogo postawił
Były reprezentant mówi o Papszunie. Wskazał jego jedyny minus

Komentarze (0)