Po kompromitującej porażce z Albanią (0:2) w ramach eliminacji Euro 2024 Fernando Santos rozstał się z reprezentacją Polski. Jego kadencja trwała niecałe dziewięć miesięcy i nie był to udany okres dla naszego futbolu. Co prawda Biało-Czerwoni w towarzyskim meczu wygrali z Niemcami (1:0), ale w eliminacjach przegrali z Czechami (1:3), Mołdawią (2:3) i Albanią (0:2).
W każdym z tych przegranych spotkań Polacy grali słabo. Władze PZPN nie widziały już możliwości współpracy z Santosem, a w środę mamy poznać nazwisko jego następcy. Kto nim będzie? Według medialnych spekulacji pod uwagę brani są Marek Papszun, Michał Probierz czy Jan Urban.
W PZPN nie chcą komentować spekulacji. Jeden z działaczy piłkarskiej federacji zaskoczył jednak odpowiedzią, kiedy został zapytany o to, kto powinien być nowym selekcjonerem.
- Mam pomysł na nowego selekcjonera. Mój faworyt to trener, na którego PZPN-u po prostu nie stać. To Pep Guardiola! Byłby świetnym kandydatem na to stanowisko - powiedział działacz Opolskiego Związku Piłki Nożnej.
Guardiola jest poza zasięgiem nie tylko polskiej federacji. Obecnie pracuje w Manchesterze City, z którym w minionym sezonie sięgnął po tytuł w Lidze Mistrzów czy mistrzostwo Anglii.
Czytaj także:
Podolski: Trzy punkty cieszą, ale nie wszystko jest jeszcze jak trzeba
Sławomir Peszko z nową pracą. Trudne wyzwanie!
ZOBACZ WIDEO: Miażdżąca krytyka reprezentacji Polski. "Trzeba zwolnić PZPN!"