Warta ruszyła z specjalną akcją przy okazji derbów miasta. Dotyczy nowego stadionu

Materiały prasowe / Warta Poznań
Materiały prasowe / Warta Poznań

Derby Poznania nie odbędą się w Grodzisku Wlkp., ale to jedyny domowy mecz, który Warta rozegra w swoim mieście. Przy tej okazji ruszyła akcja promująca budowę nowego stadionu zielonych.

"Stadion otWarty" to inicjatywa mająca na celu poznanie opinii mieszkańców Poznania na temat nowego obiektu dla Warty przy Drodze Dębińskiej 12.

Planowany kompleks nie będzie służył jedynie rozgrywkom sportowym, ale stanie się miejscem spotkań dla całej społeczności, integrując różne grupy i promując wartości takie jak rozwój, integracja i otwartość. Dodatkowo kompleks będzie w pełni ekologiczny, "optymalny" i możliwie samowystarczalny, co sprawi, że Poznań zyska unikatowy punkt na mapie miasta.

- Akcja ruszyła po to, by dać mieszkańcom Poznania możliwość wyrażenia swojego zdania na temat nowego obiektu dla Warty. Chcemy, aby nasz klub był blisko kibiców i mieszkańców Poznania. Akcja "Stadion otWarty" to dla nas sposób na poznanie ich oczekiwań i potrzeb. Wierzymy, że wspólnie możemy stworzyć miejsce, które będzie dumą dla całego miasta - podkreślił dyrektor marketingu i komunikacji Warty Poznań, Marcin Kozubski.

W ramach akcji powstała specjalna strona internetowa stadionotwarty.pl, na której każdy odwiedzający może wyrazić swoją opinię na temat budowy obiektu dla zielonych, a także zapoznać się ze wszystkimi szczegółami dotyczącymi jego projektu.

Przypomnijmy, że Warta nie rozgrywa ligowych spotkań w Poznaniu od ponad 4 lat. Jako gospodarz musi występować w Grodzisku Wlkp. Niedzielne derby (początek o godz. 17.30), których jest gospodarzem, wyjątkowo organizuje na miejskim Enea Stadionie, z którego korzysta na co dzień Lech.

Ten ruch ma umożliwić obejrzenie meczu szerokiej rzeszy kibiców, prowadzi też do uniknięcia kuriozalnej sytuacji, w której derby odbywałyby się poza miastem. Nie jest to jednak stan, w którym zieloni chcieliby tkwić bez końca, zwłaszcza że gra przy Bułgarskiej oznacza dla nich utratę atutu własnego boiska.

ZOBACZ WIDEO: Kto za Fernando Santosa? "Tego możemy być pewni"

Komentarze (0)