W niedzielę 30-letni obrońca wyszedł w podstawowym składzie reprezentacji Słowenii na wyjazdowe spotkanie eliminacji Euro 2024 z San Marino (4:0), lecz przebywał na boisku krócej niż kwadrans.
Powodem było ostre wejście jednego z rywali w okolice ścięgna Achillesa zawodnika Lecha Poznań. Takie ataki często skutkują poważnymi kontuzjami, ale tym razem skończyło się tylko na potłuczeniach.
- Kontaktowaliśmy się jeszcze w niedzielę wieczorem z naszym zawodnikiem. Na szczęście nie doszło do żadnych uszkodzeń mięśni, czy ścięgien. Miha ma rozcięcie na skórze i to miejsce jest mocno poobijane. Po dwóch, trzech dniach odpoczynku powinien wrócić do treningów i być gotowy na nasze najbliższe spotkanie - przekazał na łamach oficjalnego serwisu "Kolejorza" szef sztabu medycznego, prof. Krzysztof Pawlaczyk.
Wszystko wskazuje więc na to, że Blazić wystąpi w niedzielnych derbach Poznania z Wartą. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 17.30.
ZOBACZ WIDEO: Wskazał największy problem reprezentacji Polski. "Nie mamy nic"