W Kopenhadze nic nie wiedzą o kontuzji Kamila Grabary. Dlaczego nie przyjechał?

Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Kamil Grabara
Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Kamil Grabara

Kamil Grabara nie przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski. Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski tłumaczył to odnowieniem się urazu. Innego zdania jest jednak FC Kopenhaga, a więc klub Polaka.

W tym artykule dowiesz się o:

Kamil Grabara nie znalazł się w kadrze na mecze z Wyspami Owczymi i Albanią, ale miał dojechać, gdy okazało się, że urazu doznał Łukasz Skorupski. Ostatecznie i on nie pojawił się na zgrupowaniu.

- W zeszłym roku miał złamaną kość twarzy i cały czas ten problem mu doskwiera. W ostatnim meczu chyba z Rakowem został uderzony w twarz i cały czas czuje mocny dyskomfort - mówił rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski na koniec poniedziałkowej konferencji prasowej.

Dodał, że niewykluczone, że bramkarza czeka zabieg, podczas którego lekarze mogą wyciągać pewne elementy, które zostały mu założone podczas operacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!

Problem w tym, że w Kopenhadze... nic nie wiedzą o tej kontuzji.

Duński portal "B.T." zapytał o polskiego bramkarza w jego klubie. - Kamil musi udać się na wizytę kontrolną w związku z operacją, którą przeszedł po urazie twarzy, dlatego został w Kopenhadze - czytamy.

Jes Mortensen (szef komunikacji w FC Kopenhadze) dodał też, że Grabara nie doznał żadnej kontuzji, a tym bardziej nie będzie musiał przejść operacji.

- Mam informacje od ich doktora klubowego. Nie chodzi o kontuzję, miał złamaną szczękę w zeszłym roku, gra w masce, ostatnio na meczu bodajże z Rakowem został uderzony. Czuje dyskomfort, że ta maska naciska mu na kość. Ma w środę mieć kontrolę tego i ma zdecydować, czy będą musieli wyjąć mu płytki, które ma tam włożone - wyjaśnił nam Kwiatkowski.

W miejsce Grabary do reprezentacji powołany został Marcin Bułka.

CZYTAJ TAKŻE:
Lato odpowiada "Lewemu". "Mamy ich głaskać?"
"Nie dorósł do tego". Gwiazdy hiszpańskiej kadry ostro podsumowały Rubialesa

Komentarze (8)
avatar
lelum_polelum
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat w bramkarzach możemy przebierać jak w ulęgałkach, a Skorupski moim zdaniem nigdy nie będzie nr 1 w kadrze, prędzej Grabara albo Bułka. Mógł myśleć co mówi, a nie teraz tłumaczy się że ch Czytaj całość
avatar
niepodważalny autorytet
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kolejny dowód na to że w tej kadrze ŹLE SIĘ DZIEJE!!! A na pewno tzw "chemia" między piłkarzami jest dla nich czymś absolutnie obcym. 
avatar
Ksawery Lukas
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Poprostu nie chce być dowoływany w takim razie trzeba go nie powoływać zazdrości że Drągowski jest a on tylko w zastępstwie 
avatar
k73
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wiadomo było, że Grabara nie przyjedzie na reprezentację, aby podawać piłkę Szczęsnemu na treningach... On albo będzie nr. 1, albo go nie będzie w ogóle. Ten sam syndrom, tym razem Lewego, ma K Czytaj całość
avatar
k 53 GKM
5.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
WITAM. PROSTE . SOLIDARNOSC WZAJEMNA. MIEDZY BRAMKARZAMI..SZKODA ZE NIE POWIE TEGO OTWARCIE TYLKO UCIEKA SIE DO KLAMSTW..CIEKAWE CZY BULKE ,,,NAKRECA,,DO SIEBIE. KARIERA TRWA. ...CZY POMYSLELI Czytaj całość