Z całą pewnością Kamil Grabara nie żałuje przeprowadzki do Danii w 2021 roku. Polak stał się kluczowym elementem w zespole FC Kopenhaga i w eliminacjach Ligi Mistrzów znowu błysnął formą. W dużym stopniu dzięki niemu duńska ekipa zakwalifikowała się do fazy grupowej elitarnych rozgrywek, eliminując po drodze Raków Częstochowa.
Kluby z topowych europejskich lig coraz częściej spoglądają w kierunku jednokrotnego reprezentanta Polski. Tego lata mówiło się o możliwości transferu do Premier League, ale jak dotąd nic z tego nie wyszło.
Thomas Gravesen nie ma wątpliwości, że jednym z priorytetów FC Kopenhaga w ostatnim dniu okienka transferowego powinno być zatrzymanie Grabary. W rozmowie z "Tipsbladet" były reprezentant Danii apelował do dyrektora sportowego klubu, Petera Christiansena.
- Chciałbym, żeby sprowadzili obrońcę i pomocnika. Muszą mieć stopera, który potrafi grać piłką lepiej niż Vavro, a potem pomocnika, żeby Rasmus Falk nie musiał występować na "szóstce". Musi iść dalej do przodu i kontrolować grę - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć
- I jeszcze jedno - zatrzymaj Kamila Grabarę. "PC", jeśli to czytasz, daj Grabarze 10-12 milionów rocznej pensji, aby został, a następnie powiedz mu, że w przyszłym roku też się zakwalifikujemy - dodał Gravesen.
Zarząd klubu rozważa różne opcje. Jeżeli Grabara jednak zmieni otoczenie, jego następcą w FC Kopenhaga może zostać doświadczony Kasper Schmeichel - więcej TUTAJ.
Czytaj więcej:
Lawina komentarzy po meczu Legii. Wszyscy piszą tylko o nim
Rodzina Casha z wizytą w Polsce. "Niesamowite emocje, na pewno wrócimy!”