Nie ma wątpliwości co do tego, że pod kątem marketingowym transfer Lionela Messiego do Interu Miami był strzałem w "10". Argentyński gwiazdor znakomicie czuje się w nowym klubie, ale jego obecność przede wszystkim generuje ogromny wzrost oglądalności i zainteresowania piłką nożną w Stanach Zjednoczonych.
Podobny manewr chętnie zastosowałyby władze południowoamerykańskiej konfederacji. CONMEBOL chciałby sprowadzić do siebie Argentyńczyka i jego drużynę. Według mediów zostały już poczynione ku temu kroki.
Z informacji podanych przez Hugo Balassone z argentyńskiej telewizji TyC Sports wynika, że prezes argentyńskiej federacji, Chiqui Tapia, zaprosił Inter Miami do udziału w kolejnej edycji Copa Libertadores. Miał to zrobić na prośbę władz wspomnianego wyżej CONMEBOL.
Copa Libertadores to oczywiście południowoamerykański odpowiednik europejskiej Ligi Mistrzów. Wydaje się, że nie jest przypadkiem, że akurat Tapia został poproszony o zaproszenie drużyny Messiego do tych rozgrywek. Obaj panowie mają dość bliskie relacje, co można zobaczyć m.in. na wielu filmach z mistrzostw świata w Katarze.
Oczywiście dla całej Ameryki Południowej gra 36-latka byłaby ogromnym plusem. Finansowo i marketingowo byłby to znakomity ruch, bo wiele osób przychodziłoby na stadiony po to, aby zobaczyć Messiego w akcji.
Czytaj też:
Szczęsny zagra w Arabii Saudyjskiej?
Lech broni, Legia goni, Pogoń żegna się
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód
Czy Inter Miami wygrałby Copa Libertadores? 
