Wszystkich postawiono na nogi. Na Litwie boją się kibiców Lecha

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Kibice Lecha Poznań
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Kibice Lecha Poznań

Już w czwartek o 18:00 Lech Poznań stoczy na wyjeździe rewanżowe spotkanie w 2. rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy z Żalgirisem Kowno. Służby są gotowe na przyjazd kibiców z Polski.

O 18:00 startują mecze dwóch polskich drużyn w 2. rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy. W jednym z nich Żalgiris Kowno podejmie Lecha Poznań. W lepszej sytuacji przed tym spotkaniem z pewnością są goście.

Polski klub w pierwszym meczu przed tygodniem pokonał na własnym stadionie litewską drużynę aż 3:1. To zasługa głównie bardzo dobrej pierwszej połowy, w której Lech strzelił wszystkie trzy bramki.

Do rewanżu Lechici przystępują w roli faworyta, a mecz wydaje się być jedynie formalnością. Takim obrót wydarzeń sprawiłbym, że poznaniacy awansowaliby już do trzeciej rundy eliminacji. Aby tak się stało potrzebne będzie wsparcie z trybun.

Jak informuje portal lnk.lt miejscowe służby w Kownie zostały postawione na nogi w związku z przyjazdem fanatyków Lecha Poznań, których na trybunach ma zasiąść około tysiąca. Kibice z Poznania zostali przedstawienie jako "jedni z najbardziej chuligańskich kibiców w Europie".

Władze są przygotowane na ewentualne zamieszki i policja sprowadza swoje posiłki nawet z innych miast. Do dyspozycji będą także armatki wodne. Ponadto w czasie meczu więcej osób będzie pracować na mieście.

O 18:00 wybrzmi pierwszy gwizdek sędziego w spotkaniu Żalgiris Kowno - Lech Poznań w walce o awans do 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Pełną tekstową relację live z tego wydarzenia przeprowadzi dla państwa portal WP SportoweFakty. Śledzić ją można TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za "kot"! Fantastyczne parady bramkarza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty