Wszystko wskazuje na to, że Harry Kane po raz pierwszy w karierze seniorskiej zmieni klub. Bayern Monachium zamierza do końca tego tygodnia dopiąć transfer, przy którym obecnie jedynym problemem jest rozbieżność kwoty za Anglika.
Mimo że w poniedziałek w Londynie pojawiła się delegacja mistrza Niemiec, o czym poinformował "Sky Sports" to wciąż nie ma postępu w tej kwestii. Tottenham Hotspur nie jest zadowolony z kwoty oferowanej przez Bayern.
Media zgodnie donoszą, że Spurs oczekuje o 20 milionów funtów więcej niż oferowana kwota przez monachijczyków. Ponadto angielski klub wymaga, by w kontrakcie Kane'a umieszczono klauzulę wykupu w przypadku, gdyby ten postanowił wrócić do Premier League.
Mimo że delegacja Bayernu wraca do Monachium, to negocjacje najprawdopodobniej będą kontynuowane. Jednak wydaje się, że mistrz Niemiec nie przystanie na propozycję Tottenhamu, który oczekuje ok. 100 mln funtów za swojego napastnika.
Wydaje się, że i tak monachijczycy będą zmuszeni pobić swój rekord transferowy, by sprowadzić Anglika, którego kontrakt wygasa za 12 miesięcy. A ten ma być za to zdeterminowany do zmiany barw klubowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ petarda! Zrobiła to niczym Messi