Skandaliczne warunki. Murawa bardziej przypomina klepisko

Lewandowski już strzela. Bramkarz Arsenalu bez szans [WIDEO]

W pierwszych rundach europejskich pucharów grają mniejsze kluby, dla których sam udział w tych rozgrywkach jest dużym sukcesem. Często ich infrastruktura nie jest na wysokim poziomie i zmuszone są do tego, by ich mecze odbywały się na zastępczych obiektach. Tak jest w przypadku macedońskiego zespołu KF Shkupi.

Zastępczy stadion to Arena Narodowa im. Tosze Proeskiego w Skopje. Jest to nowoczesny i największy obiekt w kraju, który w 2017 roku był areną zmagań o Superpuchar Europy UEFA. Wtedy to Real Madryt wygrał z Manchesterem United 2:1. Stadion wtedy wręcz błyszczał. To już jednak przeszłość.

W czwartek odbędzie się tam mecz II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, w którym rywalem KF Shkupi będzie Lewski Sofia. W mediach społecznościowych pokazano, w jakich warunkach będą rywalizować piłkarze obu drużyn. Boisko przypomina klepisko, a nie trawiastą murawę.

"Bułgarzy aż chwycili się za głowy, widząc opłakany stan murawy obiektu. Na nagraniu widać, że na boisku występują nierówności, a jego stan nie jest optymalny. Może to znacznie utrudnić zawodnikom Lewskiego szybką i kombinacyjną grę" - grzmią dziennikarze portalu gong.bg.

Mecz pomiędzy KF Shkupi i Lewskim rozegrany zostanie w czwartek, a jego początek wyznaczono na godzinę 21:00.

Czytaj także:
Bellingham już strzela dla Realu. Królewscy lepsi od Manchesteru United
Było pięknie, jest tylko dobrze. Raków bliżej III rundy el. Ligi Mistrzów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką