Pierwsze spotkanie w barwach Interu Miami Lionel Messi ma już za sobą. Argentyńczyk pojawił się w 54. minucie meczu z Cruz Azul w ramach Pucharu Ligi, w którym rywalizują kluby z MLS oraz Liga MX i po jego bramce w doliczonym czasie gry amerykański zespół zwyciężył 2:1.
I wystarczyło tylko jedno spotkanie, by gwiazdor został mianowany kapitanem swojej nowej drużyny. Według The Athletic trener Gerardo Martino potwierdził już, że niebawem do tego dojdzie. I to pomimo tego, że dotychczas rozegrał 37 minut w barwach Interu Miami.
Argentyńczyk był już kapitanem w meczu z Cruz Azul. Po tym, jak pojawił się na murawie przejął opaskę od DeAndre Yedlina. Tym samym wszystko wskazuje na to, że Messi przejmie rolę brazylijskiego pomocnika Gregore.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skradł show przed graczami Juventusu. Zobacz, co zrobił z piłką
29-latek był długoletnim kapitanem, ale teraz przytrafiła mu się długotrwała kontuzja. To powoduje, że najprawdopodobniej po powrocie na boisko będzie mógł zapomnieć o dotychczasowej roli. Jednak biorąc pod uwagę transfer 36-latka Gregore był zapewne przygotowany na taki obrót sprawy.
Messi do Interu Miami przeniósł się z Paris Saint-Germain. Gdy wydawało się, że Argentyńczyk wróci do FC Barcelony, ostatecznie zdecydował się na zmianę kontynentu. Wraz z nim klub ten zasilili także Sergio Busquets i Jordi Alba, a mówi się, że dołączy do nich Andres Iniesta.
W nocy z wtorku na środę amerykański klub rozegra drugi mecz w ramach Pucharu Ligi. Rywalem Interu Miami będzie Atlanta United, a w spotkaniu tym od początku mają wystąpić Messi oraz Busquets.
Przeczytaj także:
Co za słowa! Messi zaskoczył po spektakularnym debiucie