Trener Kamil Kiereś miał powody do zmartwień. W letnim okienku transferowym kierownictwo Stali Mielec sprowadziła już kilku zawodników, jednak linia pomocy jeszcze wymagała wzmocnienia.
Mielczanie zdają sobie sprawę, że do starcia ligowego z Cracovią (22 lipca) pozostało mało czasu, więc przeszli do konkretów. W czwartek ogłoszono transfer reprezentanta Malty, Matthew Guillaumiera - więcej TUTAJ.
Dzień później klub zaprezentował kolejnego nowego piłkarza. Pod skrzydła Kieresia trafił Rafa Santos, który w ostatnim czasie bronił barw portugalskiego trzecioligowca, Real SC. Gracz złożył podpis pod dwuletnim kontraktem z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Od początku lipca środkowy pomocnik pozostawał bez pracodawcy. Z Realem SC wychowanek Sportingu Lizbona związany był przez rok. W zeszłym sezonie wystąpił 19 razy na trzecim poziomie rozgrywkowym, zapisał na swoim koncie dwa trafienia i tyle samo asyst.
W wieku 26 lat pierwszy raz spróbuje swoich sił poza Portugalią. Santos jest byłym zawodnikiem Belenenses SAD, Clube Oriental, CD Fatima, Amora FC, Clube Olimpico de Montijo, Moura AC, Casa Pia AC, AD Oeiras i Estorilu Praia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak strzela 15-letni Argentyńczyk. Ręce same składają się do braw!
Czytaj więcej:
Legenda polskiej piłki przestrzega ws. reprezentacji. "Problem nabrzmiewa"
Marek Koźmiński o aferach w PZPN. "To się w głowie nie mieści!"
Czy Santos będzie pewnym punktem Stali Mielec? 
