Saudyjczycy chcą kolejną gwiazdę. Pierwsze rozmowy za nami

PAP/EPA / Georgi Licovski  / Na zdjęciu: Antoine Griezmann
PAP/EPA / Georgi Licovski / Na zdjęciu: Antoine Griezmann

Arabia Saudyjska w ostatnich miesiącach robi wiele, aby ich rozgrywki ligowe wyrosły na jedne z lepszych na świecie. Tamtejszym klubom dali się już skusić m.in. Cristiano Ronaldo, Karim Benzema i Ruben Neves. Czas na kolejną gwiazdę?

Gdy przed kilkoma miesiącami Arabia Saudyjska skusiła ogromnymi pieniędzmi Cristiano Ronaldo, nikt nie mógł oczekiwać, że wkrótce śladem Portugalczyka podążać będą kolejne gwiazdy europejskiego futbolu. Na przeprowadzkę na Półwysep Arabski dali się ostatnio przekonać Karim Benzema, N'Golo Kante i Ruben Neves.

Walizki do Arabii Saudyjskiej powoli pakują Kalidou Koulibaly, Edouard Mendy i Hakim Ziyech, którzy są niechciani w Chelsea FC. Może się okazać, że lada moment to samo będzie robił Antoine Griezmann. Z ustaleń serwisu "Foot Mercato" wynika, że parol na Francuza zagiął saudyjski Al-Nassr.

Griezmann jest obecnie piłkarzem Atletico Madryt, a w jego kontrakcie znajduje się niezwykle niska kwota wykupu. Wynosi ona ledwie 25 mln euro. Zapłacenie takiej sumy za gwiazdora reprezentacji Francji nie stanowi problemu dla Saudyjczyków.

ZOBACZ WIDEO: Mecz z Niemcami zaszkodził Polakom? "Tu zawiódł mental"

Klub z Rijadu miał już rozpocząć rozmowy z otoczeniem Griezmanna, chcąc wybadać sytuację i zbudować podwaliny pod transfer. Do spotkania z przedstawicielami 32-latka miało dojść w Londynie w ostatnich dniach.

Na rozwój sytuacji czeka Atletico Madryt. Z jednej strony, stołeczny klub docenia wartość sportową Griezmanna, który przed kilkoma miesiącami został wykupiony z FC Barcelony i miał spory wkład w zajęcie przez Atletico trzeciego miejsca w Primera Division. Z drugiej strony, Griezmann pobiera sporą pensję, która jest olbrzymim obciążeniem dla klubowego budżetu.

"W tym przypadku konieczne będzie przede wszystkim przekonanie piłkarza do spakowania walizek do Arabii Saudyjskiej. Autor 15 goli i 17 asyst w 38 meczach La Ligi w tym sezonie, odzyskał radość z futbolu i dobrze czuje się w Madrycie. W wieku 32 lat wie również, że zostało mu niewiele czasu na podpisanie bajecznego kontraktu" - podsumowuje "Foot Mercato".

Czytaj także:
- Guardiola chce wielkiego transferu. Wytypował nowego defensora
- Saudyjczycy kuszą trenera Juventusu. Wielkie pieniądze na stole

Komentarze (0)