Hiszpańskie media odnotowały, że Robert Lewandowski "cieszy się już w pełni zasłużonym urlopem", po tym jak wrócił do Barcelony ze zgrupowania reprezentacji Polski. Portal sport.es dodał, że napastnik "nie przestaje zadziwiać", biorąc pod uwagę jego naturalne zachowanie i pełną integrację z lokalną społecznością w Barcelonie.
Skąd te pochwały pod adresem piłkarza FC Barcelony? "Lewy" wraz z żoną Anną pojawił się w piątkowy wieczór na Barcelonecie - najsłynniejszej plaży w stolicy Katalonii. Trwa tam obecnie festiwal Sant Joan, który jest niezwykle ważny dla mieszkańców Barcelony.
"Robert Lewandowski i jego żona Anna nie chcieli przegapić atmosfery panującej na barcelońskich plażach podczas festiwalu Sant Joan" - ocenił portal sport.es, zaznaczając, że dla Lewandowskiego to pierwsza okazja, by brać udział w tym święcie.
ZOBACZ WIDEO: Mecz z Niemcami zaszkodził Polakom? "Tu zawiódł mental"
Lewandowscy spacerowali i świetnie bawili się na Barcelonecie w momencie, gdy na plaży znajdowały się tysiące turystów i mieszkańców stolicy Katalonii.
Jak zauważyły hiszpańskie media, najlepszy polski piłkarz nie jest jedynym graczem "Blaugrany", który lubi pojawiać się w centrum miasta i odwiedzać Barcelonetę. Bardzo często w tym kultowym miejscu pojawia się chociażby Marc-Andre ter Stegen.
Robert Lewandowski może się cieszyć z urlopu do 10 lipca. Tego dnia piłkarze FC Barcelony, którzy ostatnio grali w meczach reprezentacyjnych, wrócą z wakacji i rozpoczną przygotowania do sezonu 2023/2024 pod wodzą Xaviego.
Czytaj także:
- Guardiola chce wielkiego transferu. Wytypował nowego defensora
- Saudyjczycy kuszą trenera Juventusu. Wielkie pieniądze na stole