Stało się. Rosjanie pozbywają się Polaka

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Rybus
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Rybus

A więc stało się to, o czym mówiło się od dawna. Rosyjski klub Spartak Moskwa rozwiązał umowę z byłym kadrowiczem - Maciejem Rybusem. Obrońca jest teraz wolnym agentem.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak już informowaliśmy we wcześniejszych artykułach poświęconym klubowej przyszłości byłego reprezentanta Polski, dni Macieja Rybusa w Spartaku Moskwa były już w zasadzie policzone.

Obrońca - wraz ze swoim menadżerem - rozglądał się za nowym pracodawcą. Nic dziwnego, ponieważ raz za razem był pomijany przy ustalaniu wyjściowego składu i w tym roku na murawie spędził zaledwie... minutę.

W środę Spartak Moskwa poinformował za pośrednictwem klubowych mediów, że umowa z Maciejem Rybusem została rozwiązana za porozumieniem stron, co oznacza, że defensor jest teraz wolnym agentem.

"Maciej Rybus trafił do Spartaka latem ubiegłego roku i rozegrał dla biało-czerwonych 12 meczów, w których zdobył jedną bramkę. Życzymy Maciejowi powodzenia w dalszej karierze!" - czytamy na oficjalnej stronie klubowej moskiewskiej drużyny.

Do jakiego klubu trafi lewy obrońca? Wiele na to wskazuje, że zawodnik zostanie w Rosji, a jego nowym zespołem będzie Rubin Kazań. Przypomnijmy, że zainteresowanie piłkarzem wykazywały w ostatnim czasie także takie drużyny jak FK Pari Niżny Nowogród oraz Bałtika Kalingrad.

Czytaj także:
Już po spotkaniu Kuleszy z Santosem. Jest decyzja w sprawie selekcjonera!
Dramat Polski w rankingu FIFA. Duży spadek kadry Santosa 

ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał