Santos przyjechał do PZPN-u. Tak się zachował wobec dziennikarzy

Twitter / Fernando Santos odmówił komentarza dziennikarzom
Twitter / Fernando Santos odmówił komentarza dziennikarzom

Fernando Santos zjawił się w siedzibie PZPN-u, by spotkać się z prezesem organizacji Cezarym Kuleszą. Wokół Portugalczyka szybko pojawiły się kamery, ale odmówił komentarza.

W tym artykule dowiesz się o:

Cezary Kulesza na godzinę 12:00 zwołał pilne spotkanie z Fernando Santosem w siedzibie PZPN-u. Jak poinformował portal Meczyki.pl, prezes PZPN chce się dowiedzieć, jaki Portugalczyk ma plan na najbliższe mecze reprezentacji Polski. Wszystko ma oczywiście związek z sensacyjną porażką Biało-Czerwonych z Mołdawią.

Po tym meczu wciąż mamy tylko trzy punkty w grupie E w ramach eliminacji do Euro 2024. Dotychczas wygraliśmy tylko na własnym stadionie z Albanią. Przegraliśmy natomiast oba pojedynki wyjazdowe - z Czechami oraz Mołdawią. Zajmujemy przedostatnie czwarte miejsce - wyprzedzamy tylko Wyspy Owcze. Tymczasem do europejskiego czempionatu awansują dwa najlepsze zespoły z grupy.

Przed spotkaniem z Kuleszą w siedzibie PZPN-u zgromadziła się grupa dziennikarzy wraz z kamerami, którzy chcieli porozmawiać z Santosem. Selekcjoner odmówił jednak komentarza.

"Fernando Santos już na spotkaniu w PZPN. Żadnych wyjaśnień, komentarzy. Jest z nim Grzegorz Mielcarski" - napisał na Twitterze Dominik Wardzichowski, dziennikarz sport.pl.

Następny mecz w eliminacjach do Euro 2024 zagramy 7 września. Rywalem będą Wyspy Owcze.

Zobacz nagranie z Santosem w roli głównej:

Czytaj także:
Wstyd i kompromitacja. Kadra po raz kolejny traci twarz. Tym razem na boisku (OPINIA)

ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał

Źródło artykułu: WP SportoweFakty