Lewandowski droższy niż cała Mołdawia. Przygniatająca przewaga kadry Santosa

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

We wtorek reprezentacja Polski zagra z Mołdawią w meczu eliminacji Euro 2024. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20:45. Gdyby sugerować się tylko wartością piłkarzy, Mołdawia nie ma szans zagrozić Biało-Czerwonym.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielkimi krokami zbliża się trzecie spotkanie reprezentacji Polski w ramach eliminacji do Euro 2024. Dotychczas nasz zespół przegrał z Czechami (1:3) i pokonał Albanię (1:0). Teraz czeka ich drugi mecz fazy grupowej na wyjeździe. Podopieczni Fernando Santosa udali się do Kiszyniowa, gdzie zmierzą się z miejscową Mołdawią.

Nasz kolejny rywal ma już za sobą trzy mecze, w których zdobył dwa punkty. To efekt remisów z Wyspami Owczymi (1:1) oraz Czechami (0:0). W sobotę natomiast zespół ten musiał uznać wyższość Albanii (0:2).

Polska będzie faworytem wtorkowego starcia, bowiem dysponuje o wiele większym potencjałem niż gospodarze. Najdobitniej świadczą o tym liczby. Kadra Mołdawii wyceniana jest 15 milionów euro, a Biało-Czerwoni 222 mln euro.

ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata
[b]

[/b]
W kadrze Mołdawii najwyżej wyceniany jest lewy obrońca Oleg Reabciuk z Olympiakosu Pireus, za którego trzeba zapłacić w granicach 4 milionów euro. Tuż za nim są: Ion Nicolaescu oraz Vadim Rata (milion euro).

A jak to wygląda w kadrze Polski? Fachowy portal transfermarkt najwyżej wycenia Piotra Zielińskiego z SSC Napoli (35 mln euro) oraz Roberta Lewandowskiego z FC Barcelony (30 mln euro).

Mecz eliminacji Euro 2024 Mołdawia - Polska we wtorek o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i Polsacie Sport Premium 1 oraz na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Najwyżej wyceniani piłkarze kadry Mołdawii i Polski (kwoty z euro):

MołdawiaPolska
Oleg Reabciuk (4 mln euro) Piotr Zieliński (35 mln euro)
Ion Nicolaescu (1 mln) Robert Lewandowski (30 mln)
Vadim Rata (1 mln) Nicola Zalewski (20 mln)
Vitalie Damascan (800 tysięcy) Jakub Kiwior (20 mln)
Virgiliu Postolachi (700 tysięcy) Sebastian Szymański (14 mln)

Zobacz także:
Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę. "W DNA naszej piłki jest cierpienie na boisku"
Fernando Santos ostrzega. "Tego nie może zabraknąć"

Komentarze (0)