Po tym jak Robert Lewandowski dopiął swego i zdecydował się na przenosiny do FC Barcelony, ofensywa Bayernu Monachium mocno ucierpiała.
Władze klubu nie załatały dziury po "Lewym" i niemiecki zespół zmuszony był radzić sobie w minionym sezonie na murawie bez typowej "dziewiątki".
Polski snajper w barwach monachijskiego klubu (2014-2022) zdobył łącznie aż 344 bramki i zapracował sobie na status klubowej legendy.
Mistrz Niemiec mocno odczuwa jego brak, co w rozmowie z "Bild Live" potwierdził szef Bayernu Monachium.
- Z perspektywy czasu można powiedzieć, że to nie zadziałało - rozpoczął wypowiedź Herbert Hainer.
- Robert Lewandowski zdobył 30-40 bramek w tym sezonie, brakowało nam tego. Julian Nagelsmann chciał innej konstelacji, ale to nie zadziałało tak, jak myśleliśmy - kontynuował Hainer, który marzy o sukcesie w Lidze Mistrzów.
W tym roku Bayern udział w Champions League zakończył na ćwierćfinale, przegrywając ze zdobywcą trofeum - Manchesterem City.
Czytaj także:
Nie wahał się. Legendarny sędzia tak nazwał Marciniaka
Manchester City zdominuje Europę? "Wielkiej rewolucji nie przewiduję"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny strzał w Ameryce Południowej. Prawdziwe "golazo"!