"Zrobiliście w klubie chlew, teraz czas na trybun gniew" - transparent o takiej treści (można go zobaczyć poniżej) wywiesili fani Lechii Gdańsk, którzy przyjechali do Gliwic na spotkanie z Piastem. Był to pożegnalny występ lechistów w PKO Ekstraklasie.
Po golu Marco Terrazzino z 29. minuty Lechia prowadziła z Piastem 1:0. W drugiej połowie doszło do skandalu. Pseudokibice z Gdańska zaczęli wrzucać race na boisko.
Sędzia Marcin Kochanek przerwał spotkanie. Kilka minut później udało się wznowić grę, ale tylko na moment. Chuligani ponowili akcję z racami. Ta sytuacja powtarzała się kilka razy, w końcu arbiter podjął decyzję o zakończeniu meczu.
Zobacz zdjęcia z przerwanego meczu w Gliwicach.
O wyniku zadecyduje PZPN, ale najprawdopodobniej Lechia Gdańsk zostanie ukarana walkowerem.
Przypomnijmy, że klub z Gdańska występował w PKO Ekstraklasie od sezonu 2008/09. W ubiegłym sezonie Lechia zajęła czwarte miejsce i uzyskała prawo gry w eliminacjach Ligi Konferencji Europy (odpadła w II rundzie po porażce z Rapidem Wiedeń).
W zakończonym w sobotę sezonie gdańszczanie spisywali się fatalnie. Szanse na utrzymanie stracili 6 maja, po porażce z Zagłębiem Lubin 1:3. Zajęli przedostatnie, 17. miejsce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! I to dzięki... kibicowi
Czytaj także: Lechia rozwiązała kontrakt z obrońcą. Transferowy niewypał
Czytaj także: Wybierał trenerów, podzielił szatnię. Przykry koniec kariery Flavio Paixao w Lechii Gdańsk