Za kadencji trenera Johna van den Broma Filip Marchwiński spisuje się zdecydowanie lepiej niż pod wodzą poprzedników Holendra. Od dawna zagraniczne kluby przyglądają się młodzieżowemu reprezentantowi Polski.
Na poziomie PKO Ekstraklasy zawodnik Lecha Poznań zgromadził pięć trafień i dorzucił trzy bramki w Lidze Konferencji Europy. Być może 21-latek nie wypełni swojego kontraktu obowiązującego do końca czerwca przyszłego roku.
Podczas transmisji poniedziałkowego spotkania pomiędzy Empoli FC a Juventusem (4:1) informację dotyczącą przyszłości Marchwińskiego przekazał Mateusz Święcicki. Według ustaleń komentatora Eleven Sports, gracz Lecha może latem trafić na Stadio Carlo Castellani.
Skauci Empoli FC uważnie przyglądają się Marchwińskiemu, który może niebawem zostać klubowym kolegą Sebastiana Walukiewicza. Aktualnie zespół znajduje się na bezpiecznym, 14. miejscu w stawce Serie A.
ZOBACZ WIDEO:Była drużyna "Lewego" w tarapatach. "To byłby katastrofalny sezon"
"Azzuri" chętnie sięgają po piłkarzy pochodzących z Polski. Swego czasu barwy Empoli FC reprezentowali między innymi Łukasz Skorupski, Piotr Zieliński, Bartłomiej Drągowski, Michał Marcjanik, Szymon Żurkowski czy Adam Kokoszka.
Czytaj więcej:
Pep Guardiola zachwyca się rywalem. Co za słowa!
FC Barcelona zwróciła się do Ukraińców. Jest oświadczenie