W pierwszym meczu w Madrycie Manchester City miał przewagę, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1. W rewanżu angielska drużyna od razu ruszyła do ataków. Już na samym początku mogło paść kilka bramek, jednak świetnie w bramce spisywał się Thibaut Courtois.
Belgijski bramkarz nie zdołał jednak zatrzymać strzału z 23. minuty. Gospodarze kapitalnie wymanewrowali obronę Realu Madryt. Kevin De Bruyne zagrał prostopadłą piłkę w pole karne do Bernardo Silvy, który huknął celnie w kierunku bliższego słupka.
To nie był koniec popisów Portugalczyka. Kwadrans później 28-latek miał na koncie już dublet. Silva skutecznie dobił głową zblokowany strzał Ilkaya Gundogana.
Na kolejne gole trzeba było czekać już do końcówki spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego De Bruyne piłkę do własnej siatki skierował Eder Militao, a w doliczonym czasie gry wynik spotkania na 4:0 ustalił Julian Alvarez.
Tym samym Manchester City pewnie awansował do finału Ligi Mistrzów (więcej o meczu TUTAJ), w którym spotkał się z Interem Mediolan. Nerazzurri w dwumeczu pokonali AC Milan 3:0.
Gol Bernardo Silvy na 1:0:
Gol Bernardo Silvy na 2:0:
Samobójczy gol Edera Militao na 3:0:
Gol Juliana Alvareza na 4:0:
ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Wystarczyło jedno słowo
Czytaj też: Boli od samego patrzenia! Reprezentant Polski pokazał nogę po ostatnim meczu