Przygoda Neymara w Paris Saint-Germain okazała się sporym rozczarowaniem. Brazylijczyk trafiał do stolicy Francji w 2017 roku jako jedna z największych gwiazd międzynarodowego futbolu. Przez te sześć lat atakujący stracił na znaczeniu w skali światowej i już po zaledwie roku od transferu marzył o powrocie do FC Barcelony.
Wtedy się nie udało i teraz Toni Juanmarti z portalu Relevo podaje, że 31-latek znowu chciałby trafić do Katalonii. Sam gracz ma przylatywać do hiszpańskiego miasta w każdym wolnym terminie, bo bardzo tęskni za życiem w tym miejscu. Jednocześnie dziennikarz podaje, że na ten moment sytuacja w sprawie ewentualnego powrotu jest klarowna.
Według Juanmartiego, Neymar pośrednio dowiedział się, że Barca nie ma zamiaru sprowadzać go do siebie podczas letniego okna transferowego. Dziennikarz określa życzenie Brazylijczyka jako wręcz "marzenie niemożliwe do spełnienia". Władze klubu nie chcą słyszeć o jego transferze i skupiają się na innych działaniach.
ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Wystarczyło jedno słowo
Oczywiście Blaugrana pracuje nad powrotem Lionela Messiego i niektórzy mogą spytać, dlaczego by nie sprowadzić obu tych zawodników. Między nimi jest jednak zasadnicza różnica - umowa Argentyńczyka z PSG wygasa po tym sezonie, a kontrakt Neymara jest jeszcze ważny przez kilka lat.
Juanmarti zaznacza również, że ewentualne fiasko związane z powrotem Messiego zwiększałoby szanse na przybycie brazylijskiej gwiazdy. Jednak na ten moment władze klubu nie chcą słyszeć o powrocie Brazylijczyka. Jednak oczywiście nie można wykluczyć, że najbliższe tygodnie wykreują okazję rynkową, z której będzie można skorzystać, ale obecnie wszystko jest jasne.
Taka może się pojawić ze względu na to, że samo PSG chciałoby pożegnać Neymara, który nie jest zbyt lubiany przez fanów, a w dodatku zarabia ogromne pieniądze. Dlatego też nie można wykluczyć wypożyczenia, czy też nawet rozwiązania kontraktu z zawodnikiem. Natomiast teraz media jako kierunek, w którym najprawdopodobniej podąży Brazylijczyk wskazują Anglię. Tam chcą go Chelsea, Newcastle United oraz Manchester United.
Czytaj też:
Młody piłkarz wybrał grę dla Polski
Szef policji zabrał głos po skandalu