Po tym, jak Bartosch Gaul został zwolniony i w jego miejsce zatrudniono Jana Urbana, Górnik Zabrze zaczął zdecydowanie lepiej grać. Klub jest już pewny utrzymania, a jeszcze niedawno wydawało się, że może być o nie trudno.
Tym samym przyszłość zabrzan jest już jasna. Dzięki temu zarząd Górnika może skupić się na przedłużaniu kontraktów, które wygasają wraz z końcem obecnego sezonu. Niewiadomą pozostaje przyszłość m.in. Lukasa Podolskiego.
- Na ten moment mogę więc powiedzieć jasno: warunki są ustalone, ale nic nie jest podpisane - mówił Nassim Touihri, agent Podolskiego w rozmowie z WP SportoweFakty, którą przeprowadzono 27 marca (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjna oferta dla Polaka? "Ktoś go proponuje"
Natomiast 25 kwietnia w rozmowie z naszą redakcją więcej na temat nowej umowy z Górnikiem opowiedział sam Podolski.
- Niemal wszystko jest ustalone. I tu wcale nie chodzi o pieniądze. Bardziej o kilka innych punktów, które miały być zrobione, a nie są. Prezes, działacze wiedzą o co chodzi, nawet niedawno znów się spotkaliśmy i rozmawialiśmy - rozpoczął wątek 37-latek.
- Mi chodzi o to, w jakim kierunku klub ma iść, jak ma się rozwijać. Akademia i tak dalej. Tu nie chodzi o pieniądze. Ale może niedługo znów usiądziemy. Tylko że teraz najważniejsza jest walka o utrzymanie. Jak się w tabeli uspokoi, to znów możemy się spotkać. Nie będzie z tym problemu, bo jestem w klubie codziennie - kontynuował.
- Jeszcze raz: wszyscy wiedzą jak bardzo mi zależy na Górniku. Ale nic na siłę. Czy tu będę, czy nie, życie będzie toczyło się dalej - zakończył ten temat Podolski (więcej TUTAJ).
W rozmowie z Dziennikiem Zachodnim prezes Górnika, Adam Matysek zabrał głos ws. Niemca z polskim pochodzeniem. Nie ukrywał on, że zachowanie Podolskiego w ostatnim czasie nie było najlepsze. Ostatecznie jednak 37-latek ma niebawem podpisać nowy kontrakt.
- Nowa umowa powinna zostać podpisana jeszcze przed przyszłotygodniowym meczem z Pogonią Szczecin - poinformował Matysek. Spotkanie Górnika ze szczecinianami zaplanowano na 20 maja.
Prezes zabrzan pytany o inny priorytet kontraktowy wskazał na Kanjiego Okunukiego. - Pracujemy nad jego zatrzymaniem w Górniku - przyznał. Według informacji WP SportoweFakty, Japończyk po sezonie musi zostać wykupiony, by kontynuował karierę w Polsce. Klub jednak ma konkretną datę do podjęcia decyzji. Sam piłkarz chciałby dalej grać w obecnej drużynie (więcej TUTAJ).