Piątek długo na to czekał. Wymowny komentarz Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Piątek bardzo długo czekał na kolejnego gola w Serie A. Koszmarna seria na szczęście już jest przeszłością. Nie dziwi, że "Il Pistolero" jest szczęśliwy.

Przed Krzysztofem Piątkiem bardzo ważne tygodnie. Włoskie media są niemal pewne, że to jego ostatnie chwile w Salernitanie. Po sezonie "Il Pistolero" ma wrócić do Herthy Berlin, z której jest wypożyczony. Co dalej? Tego nikt nie wie, bo Polak ostatnio nie zachwyca postawą na boisku.

Możliwe jednak, że w końcu nastąpił długo wyczekiwany przełom. W poniedziałek reprezentant Polski wreszcie się przełamał. Piątek strzelił gola w meczu z Empoli FC. Był to jednak tylko gol honorowy, bo jego zespół przegrał 1:2 po dziesięciu spotkaniach bez porażki.

27-latek jednak cieszy się własnym sukcesem. Na gola czekał od 5 listopada 2022 roku. To było dopiero czwarte trafienie Polaka w tym sezonie. Nie dziwi, że odetchnął z ulgą.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące informacje ws. trenera Legii. Odejdzie?

"Nareszcie" - skomentował wymownie na Instagramie.

Krzysztof Piątek będzie mieć jeszcze okazje, aby poprawić swój dorobek bramkowy. W Serie A do końca sezonu zostały cztery kolejki. Salernitana prowadzona przez Paulo Sousę jest bliska zapewnienia sobie utrzymania. Następny mecz rozegra 13 maja z Atalantą Bergamo.

Trafił idealnie. Zobacz bramkę Piątka >> Wypadł lepiej od Paulo Sousy. Włoscy eksperci ocenili Krzysztofa Piątka >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty