Cesare Prandelli: Musimy kroczyć tą drogą
Cesare Prandelli wydaje się być zadowolony po remisie z Juventusem Turyn. Trener ACF Fiorentiny nie mógł się nachwalić Cristiano Zanettiego, który przeciwko swojej byłej drużynie rozegrał znakomite spotkanie.
- Optymalny mecz na trudnym terenie. Nasza postawa jest coraz lepsza i musimy nadal kroczyć tą drogą. Jeżeli będziemy powtarzać tego typu występy zgromadzimy wiele punktów. W ostatnich spotkaniach spisujemy się coraz lepiej, a właśnie do tego dążyliśmy. Ciężką pracą i chęcią „zrobienia krzywdy rywalowi” można tylko się rozwijać - powiedział.
- Zanetti? Jak mało który zawodnik potrafi grać w piłkę, zwłaszcza przy wyprowadzaniu akcji. To jest zawodnik, który ma piłkę nożną w głowie - dodał.
Fioletowi po ośmiu kolejkach mają piętnaście punktów.
Ciro Ferrara: Jeden punkt to za mało
Ciro Ferrara jest rozczarowany po remisie z ACF Fiorentiną. Włoch zdaje sobie sprawę z tego, że jeden punkt to za mało, ale jest zdania, że Juventus mógł rozstrzygnąć losy rywalizacji na swoją korzyść.
- Nie wystarczy ten punkt. Chcieliśmy wykorzystać atut własnego boiska i pokonać silną, zorganizowaną drużynę jaką jest Fiorentina i nie możemy być zadowoleni z tego wyniku. Po zmianie stron mieliśmy trochę problemów zwłaszcza w środku pola, być może niektórzy byli zmęczeni - powiedział.
- Straciliśmy bramkę po kilku minutach, ale cały czas pokazywaliśmy, że możemy odrobić straty. Po doprowadzeniu do wyrównania mieliśmy okazje, by wyjść na prowadzenie. W pierwszych 35 minutach zagraliśmy bardzo dobry mecz. Nie ryzykowaliśmy niczym w tyłach, stwarzaliśmy okazje - dodał.
- Felipe Melo? W końcówce spotkania był już trochę zmęczony. Pomocnicy powinni sobie pomagać, musimy pracować nad zgraniem drużyny. To dotyczy także napastników. W pierwszej połowie im pomagali, po zmianie stron mniej i nasi zawodnicy środka pola mieli problemy - zakończył.
Obecnie Stara Dama ma piętnaście punktów i traci cztery do będącego liderem Interu Mediolan.
Dejan Stanković: Zagraliśmy idealnie
Inter Mediolan w sobotni wieczór rozgromił CFC Genoę. Wysokie zwycięstwo dodało pewności podopiecznym Jose Mourinho. Najlepszy aktor tego widowiska, Dejan Stanković po meczu nie posiadał się ze szczęścia.
- W pierwszej połowie zagraliśmy idealnie. Mieliśmy wiele sytuacji do zdobycia bramki i trzy z nich wykorzystaliśmy. Po zmianie stron staraliśmy się nie stracić za dużo energii, ale i tak dołożyliśmy dwa trafienia - powiedział Serb.
- Zwycięstwo na tym terenie 1:0 czy 2:0 to już coś, zdobycie pięciu bramek to coś niesamowitego. W defensywie w ogóle nie ryzykowaliśmy, poza kilkoma sytuacjami po stałych fragmentach gry. Byliśmy idealni - dodał. - Kiedy pracujesz dobrze taktycznie, rezultaty nadchodzą. W takich przypadkach poważnych osłabień się aż tak nie odczuwa - zakończył.
Vargas zagra w Realu
Real Madryt już myśli o kolejnych wzmocnieniach. Zdaniem peruwiańskiego dziennika Perù.21 Królewscy zapewnili sobie usługi Juana Manuela Vargasa z Fiorentiny.
Kluby osiągnęły satysfakcjonujące porozumienie odnośnie warunków transferu. Zawodnik trafi na Santiago Bernabeu po zakończeniu sezonu. Real przeleje na konto Fiorentiny 20 mln euro. Istnieje możliwość, że do przeprowadzki Vargasa dojdzie już w styczniu.
Vargas trafił do Fiorentiny w 2008 roku z Catanii Calcio. Fiołki zapłaciły za niego 12 mln euro. Jego umowa wygasa w 2013 roku.