Lewy wahadłowy zaliczył nieudany występ przeciwko Legii Warszawa (1:3) i został odstawiony od składu przez Marka Papszuna. Trener Rakowa Częstochowa w zremisowanym 0:0 meczu z Radomiakiem Radom posadził Patryka Kuna na ławce rezerwowych.
Dużo kontrowersji wzbudziła sytuacja z 76. minuty. Daniel Pik skierował piłkę do siatki, a przy linii bocznej doszło do przepychanki pomiędzy graczami obu drużyn. Włączyli się do niej nawet rezerwowi, w tym Kun, który został ukarany czerwoną kartką.
Ostatecznie sędzia Jarosław Przybył anulował bramkę Pika, ale sędzia nie mógł odwołać swojej decyzji dotyczącej 27-latka. Na domiar złego Kun został zdyskwalifikowany przez Komisję Ligi na trzy najbliższe mecze.
Defensor na pewno nie zagra w kwietniowych spotkaniach Rakowa z Widzewem Łódź, Miedzią Legnica oraz Lechią Gdańsk. Można się spodziewać, że pod jego nieobecność miejsce na lewym wahadle zajmie Jean Carlos.
Przed kluczową fazą sezonu Raków pozostaje głównym faworytem w walce o mistrzostwo Polski. W tabeli PKO Ekstraklasy częstochowianie mają wciąż sześciopunktową przewagę nad Legią.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
Czytaj więcej:
Nowy prezes Lechii nie traci wiary. "Jesteśmy w lepszej sytuacji niż większość polskich klubów"
Stawiali kroki w kierunku pucharów. Oto najlepsi piłkarze 27. kolejki w PKO Ekstraklasie