Hiszpanie pokazują dowody. To dlatego "Lewy" gra słabo?

PAP / Quique Garcia / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / Quique Garcia / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski po mundialu spuścił z tonu. Jego forma jest daleka od ideału, co pokazało m.in. poniedziałkowe spotkanie FC Barcelony z Gironą FC (0:0). Dziennikarze "Mundo Deportivo" wiedzą, co jest tego powodem.

Po dobrym początku Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie, przyszedł gorszy okres. Po mistrzostwach świata, które na przełomie listopada i grudnia 2022 roku odbyły się w Katarze, polski napastnik nie prezentuje się tak, jak wcześniej.

Od 5 listopada zdobywał bramkę tylko w trzech meczach. Polak zaprezentował się słabo m.in. w ostatnich spotkaniach z Realem Madryt czy Gironą FC. Jednak Lewandowski przyznał, że w ostatnim spotkaniu przyszło mu grać w specjalnym pasie. To efekt starcia z Ederem Militao w El Clasico.

- W poniedziałek rano nie mogłem nawet chodzić, ale dzięki pracy fizjoterapeutów mogłem zagrać, choć musiałem to zrobić z pasem. To część futbolu. Nie jestem osobą, która nie gra z powodu bólu. Ambicja kazała mi wyjść na boisko i pomóc zespołowi, ostatecznie mogłem grać, ale już w drugiej połowie źle się czułem. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że dużo lepiej jest grać bez pasa. Dobre jest to, że w następnym spotkaniu będę już czuł się dobrze. Na boisku muszę grać lepiej, ale ten kopniak Militao pozostawił moje ciało w złym stanie - przyznał "Lewy" (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny

"Mundo Deportivo" słabszy okres gry Lewandowskiego tłumaczy jednak w inny sposób. Faktem jest to, że statystyki Polaka spadły po tym, jak kontuzji doznał Ousmane Dembele. To właśnie w tym upatrują gorszą formę reprezentanta Polski.

"Pomimo tego, że statystyki byłego zawodnika Bayernu po kontuzji Dembele są dobre (pięć goli i dwie asysty w 12 meczach), jego średnia z Francuzem i bez niego jest zupełnie inna" - czytamy.

"Z Ousmane'em 'Lewy' strzelił 21 goli i miał pięć asyst w 24 meczach, zdobywając 1,08 goli lub asyst na mecz. Jeśli przejdziemy do liczb bez Dembele, odsetek spada prawie o połowę, z 0,58 gola lub asysty na mecz" - wyliczył hiszpański dziennik.

Dodano także, że w tym wypadku to Lewandowski wydaje się być zawodnikiem, który najbardziej czeka na powrót skrzydłowego. Kiedy Dembele wróci do gry? Według "Catalunya Radio" może być problem z tym, żeby Francuz zagrał w starciu z Atletico Madryt (23 kwietnia).

Komentarze (14)
avatar
Miroslaw Tracz
12.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto was karmi tepe dzidy,? 
avatar
Zorkin Król SF
12.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Prawda taka sama jak z dyplomem magistra. Na tym poziomie nie jest możliwe granie z kontuzją, lekarz drużyny nigdy by na to nie pozwolił, trener również, zawodnik też by nie ryzykował. PR drewn Czytaj całość
avatar
W0jtech
12.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Lewandowski to jest drugi Rasiak - z tego samego drewna poznańskiego ciosany, tylko zarobił więcej milionów. Co ciekawe o Rasiaku można pisać, że drewniany piłkarz, zobaczymy ile się utrzyma ko Czytaj całość
avatar
Nie dałem się zaszczepić
12.04.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
LEWY gra wszystko od deski do deski. Mógłby go Xavi trochę pooszczedzać i wpuszczać np na drugą połowę. 
avatar
daro Polak nie Niemiec
12.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak zwykle wypowiadają się Niemieccy specjaliści od piłki,żenada.