Piłkarze Xaviego nie wykorzystali szansy na powiększenie przewagi nad Realem Madryt w tabeli La Liga do 15 punktów. W poniedziałkowym meczu na Camp Nou z Gironą Barca jedynie zremisowała (0:0, więcej TUTAJ).
Robert Lewandowski nie tylko nie zdobył bramki, ale wyraźnie nie był sobą w tym spotkaniu. Reprezentant Polski często trzymał się za plecy, a na jego twarzy widać było grymas bólu (więcej TUTAJ).
"Niepokojący występ" - tak ocenili mecz w wykonaniu "Lewego" dziennikarze katalońskiego "Sportu", którzy przyznali mu notę 4 (w skali od 1-10).
Polski napastnik, razem z Raphinhą (również dostał 4), zostali wybrani najgorszymi zawodnikami Dumy Katalonii w pojedynku z Gironą.
ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany. "Santos nie będzie chciał się cofnąć"
"Kolejny mecz bez bramki dla Polaka. Sytuacja staje się bardziej niż niepokojąca. Napastnik wygląda na zaniepokojonego brakiem okazji. Jest z pewnością zawodnikiem, który najbardziej tęskni za Pedrim" - podkreślił dziennik "AS".
"Nadzieja Barcelony na bramki oddała tylko trzy strzały. Lewy tylko 26 razy dotknął piłki podczas meczu. Największe rozczarowanie pojedynku" - skrytykowali Polaka eksperci z serwisu premierleaguebrasil.com.br, przyznając mu ocenę 5,0.
Analityczny portal sofascore.com występ Lewandowskiego ocenił na 7,1. Gorsze noty od 34-latka otrzymali Marc-Andre ter Stegen (6,9), Balde (7,0), Gavi (6,7), Sergi Roberto (6,8) i Ansu Fati (7,0).