[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] po powrocie do Barcelony z mundialu w Katarze mocno rozczarowuje swoich fanów. Polak nie potrafi pokazać tego, czym zachwycał wcześniej kibiców na Camp Nou.
Czarę goryczy w hiszpańskich mediach przelało słabe El Clasico w wykonaniu naszego napastnika. Na kapitana reprezentacji Polski wylała się fala krytyki. Zwłaszcza, że kapitalny mecz rozegrał Karim Benzema.
W niedzielnym programie "Cafe Futbol" na kanale PolsatSport gościem Bożydara Iwanowa był między innymi Piotr Urban, ekspert od La Liga. Komentator Eleven Sports znalazł jedną kluczową różnicę między "Lewym" a Benzemą.
- Gdybyś powiedział do Roberta: "Nie wychodź z pola karnego, bo twoim zadaniem jest strzelanie bramek", większość uznałaby, że w ten sposób wykorzystujesz jego potencjał, bo on finalizację ma niesamowitą. Gdybyś natomiast to samo powiedział do Benzemy, to większość pomyślałaby, że wręcz przeciwnie - nie wykorzystujesz - stwierdził Urban.
ZOBACZ WIDEO: Nowy lider obrony? "Pokazał, że jest szefem"
Jednym słowem dziennikarz jasno pokazał, że Benzema zdecydowanie przewyższa Polaka w umiejętnościach gry poza polem karnym. Lewandowski w Bayernie nie musiał tego robić, z kolei w Barcelonie trener oczekuje takiego stylu.
- To nie jest krytyka, tylko rzeczywistość, bo Robert ostatnio rzeczywiście grał źle. Jednak taka opinia z mojej strony nie oznacza, że ja uważam, że on jest słaby. Sądzę, że bez niego Barcelona nie wygrała by ligi, bo już praktycznie ją wygrała, ale trzeba powiedzieć, że on aktualnie nie pomaga swojej drużynie - dodał Urban, podkreślając wartość Lewandowskiego.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem