Dał się Lewandowskiemu we znaki. Znowu poprowadzi mecz FC Barcelony

PAP/EPA / PAP/EPA/Alejandro Garcia / Na zdjęciu: piłkarze Barcelony w meczu z Realem
PAP/EPA / PAP/EPA/Alejandro Garcia / Na zdjęciu: piłkarze Barcelony w meczu z Realem

Na Antonio Mateu Lahoza spadła fala krytyki po ostatnich derbach Barcelony. Drużyna Roberta Lewandowskiego spotka się z kontrowersyjnym arbitrem w najbliższej kolejce ligowej.

31 grudnia 2022 roku lider Primera Division zupełnie niespodziewanie zremisował 1:1 w starciu derbowym z Espanyolem. Po wspomnianym spotkaniu piłkarze i kibice FC Barcelony mieli ogromne pretensje do sędziego.

Antonio Mateu Lahoz najzwyczajniej w świecie nie panował nad zawodami. Sędzia pokazał wówczas aż 14 żółtych, a także dwie czerwone kartki, ustanawiając swój osobisty rekord. Choć Leandro Cabrera kopnął w głowę Roberta Lewandowskiego, to został oszczędzony przez głównego rozjemcę i kontynuował grę.

Od tamtej pory hiszpańska federacja nie obsadzała Lahoza przy meczach z udziałem FC Barcelony. Tym większym zaskoczeniem jest fakt, że 46-latek poprowadzi nadchodzące spotkanie "Dumy Katalonii". Z kolei za system VAR będzie odpowiedzialny Santiago Jaime Latre.

Po raz trzeci w sezonie 2022/23 Lahoz spotka się z podopiecznymi Xaviego. W najbliższy poniedziałek (10 kwietnia) FC Barcelona zagra o ligowe punkty z Gironą przed własną publicznością. Pierwszy gwizdek 46-latka na Camp Nou zaplanowano na godz. 21:00.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

Czytaj także:
AI nie znalazła miejsca dla Lewandowskiego! O co chodzi?
Kownacki może zastąpić reprezentanta Niemiec. Bundesliga czeka na Polaka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty