Dramat gwiazdora PSG. Trener nie miał wyjścia

Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Na zdjęciu: Marquinhos
Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Na zdjęciu: Marquinhos

Paris Saint-Germain nie ma ostatnio szczęścia, co potwierdziło się w trakcie środowego meczu z Bayernem Monachium. Tym razem kontuzji doznał jeden z liderów zespołu - Marquinhos, który opuścił murawę jeszcze przed przerwą.

Pech nie opuszcza Paris Saint-Germain. Francuski klub niedawno poinformował, że Neymar zakończył już sezon 2022/2023. Wszystko z powodu poważnej kontuzji kostki, przez którą gwiazdor reprezentacji Brazylii przejdzie operację.

Mało optymistyczna wersja mówi nawet o czteromiesięcznej przerwie od futbolu. To jednak nie koniec problemów szkoleniowca Christophe'a Galtiera.

Z powodu urazu podczas środowego meczu rewanżowego przeciwko Bayernowi Monachium murawę w 35. minucie opuścił Marquinhos. U defensora Paris Saint-Germain znów odezwał się uraz żeber, którego doznał w spotkaniu ligowym z Nantes.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Mimo problemów zdrowotnych obrońcy trener francuskiej ekipy, umieścił go w wyjściowej "jedenastce". Już na rozgrzewce było widać, że nie jest w najlepszej dyspozycji. Chęci nie wystarczyły i piłkarz nie zdołał pomóc swojej drużynie.

Ostatecznie brak Marquinhosa był odczuwalny w drugiej połowie. Bayern Monachium wygrał w środowym starciu na Allianz Arena z Paris Saint-Germain 2:0. Bramki dla Bawarczyków zdobywali Eric Choupo-Moting oraz Serge Gnabry.

Zobacz też:
Gwiazda Bayernu zakończy karierę. Ależ plany!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty