Alarm w Barcelonie. Piszą, czym jest dla niej kontuzja Lewandowskiego

Getty Images / Aitor Alcalde Colomer / Robert Lewandowski
Getty Images / Aitor Alcalde Colomer / Robert Lewandowski

Czy sytuacja w FC Barcelonie mogła być gorsza po dwóch kolejnych porażkach? Okazuje się, że tak. W poniedziałek klub poinformował o kontuzji Roberta Lewandowskiego.

"Kolejne złe wieści dla FC Barcelony, która w ostatnich dniach otrzymywała same "policzki", zarówno sportowe, jak i pozasportowe" - pisze hiszpański "AS" nawiązując do porażek Barcy w Lidze Europy i Primera Division oraz aferze korupcyjnej.

FC Barcelona w czwartek odpadła z europejskich pucharów po porażce 1:2 na Old Trafford z Manchesterem United. W niedzielę z kolei sensacyjnie przegrała w Primera Division z Almerią (0:1).

"Strata polskiego napastnika nadeszła, gdy zespół potrzebuje jego bramek bardziej niż kiedykolwiek" - dodaje "AS".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

"Czuła strata dla Xaviego Hernandeza, ponieważ trener Barcelony nie może liczyć ani na Pedriego, ani na Dembele, którzy również są kontuzjowani" - komentuje sytuację "Marca". "Podczas poniedziałkowego treningu potwierdzono kontuzję napastnika i może on pauzować przez dwa tygodnie" - przyznano.

"Mundo Deportivo" z kole pisze o "przeciążeniu ścięgna podkolanowego lewej nogi, co komplikuje mu (Lewandowskiemu - przyp. red.) grę w pierwszym meczu półfinału Copa del Rey z Realem Madryt".

To jest jednak wykluczone (mecz zaplanowano na czwartek 2 lutego). I to nie jedyny mecz Dumy Katalonii, który opuści Polak. Kolejne to - najpewniej - ligowe starcia z Valencią i Athletikiem Bilbao, które odbędą się odpowiednio 6 i 12 marca.

Według pierwszych informacji powrót Lewandowskiego może nastąpić 19 marca. Wtedy dojdzie do... drugiego w krótkim odstępie czasu El Clasico. Tym razem w La Liga na Camp Nou.

Sytuację napastnika obserwować będą też przedstawiciele sztabu reprezentacji Polski, bowiem Biało-Czerwoni 24 marca zagrają w eliminacjach Euro 2024 z Czechami. Będzie to debiut selekcjonera Fernando Santosa. Trzy dni później Biało-Czerwoni rywalizować będą u siebie z Albanią.

Zobacz także:
"Zbłaźnili się". Niemcy piszą o Lewandowskim i Barcelonie
Wielkie upokorzenie. Co oni zrobili "Lewemu"?!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty