Hiszpanie po spotkaniu Barcelony. "Żenujący mecz"

PAP/EPA / Carlos Barba / Na zdjęciu: Ferran Torres
PAP/EPA / Carlos Barba / Na zdjęciu: Ferran Torres

FC Barcelona przegrała 0:1 mecz La Liga przeciwko Almerii. Zespół prowadzony przez Xaviego przedłużył negatywną "serię" do dwóch porażek z rzędu. Hiszpanie nie mają litości dla lidera La Liga.

W tym artykule dowiesz się o:

[b]

"Marca": "Almeria ożywia La Ligę"
[/b]

"Kac po europejskich eliminacjach Barcelony przeniósł się do La Liga, a podopieczni Xaviego grali w Almerii, kiedy mieli wszystko na swoją korzyść, aby praktycznie w połowie zamknąć ligę po remisie Realu Madryt dzień wcześniej" - czytamy w hiszpańskiej "Marce".

"Barcelona, ​​​​mimo ostatnich wysiłków, dodaje dwie porażki w ciągu czterech dni, które sieją wątpliwości przed wizytą na Santiago Bernabeu w czwartek w pierwszym meczu półfinału pucharu" - kontynuują dziennikarze.

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
[nextpage][b]

"Mundo Deportivo": "Barca upadła w Almerii i pozostawia ligę żywą"
[/b]

"Barcelona straciła okazję do zadania poważnego ciosu w La Liga po przegranej z Almeríą (0:1). Piłkarze Barcelony przeciągnęli kaca z Ligi Europy i utrzymali przy życiu Real Madryt, który traci siedem punktów, w kluczowym momencie sezonu" - czytamy w "Mundo Deportivo".

"Barcelonie nie udało się znaleźć klucza przeciwko podopiecznym Rubiego, nie czuli się komfortowo, a gol El Bilala w pierwszej połowie okazał się decydujący" - kontynuują dziennikarze komentarz po meczu.

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem[nextpage][b]

"Sport": "Barca dostaje nieoczekiwany cios w Almerii"
[/b]

"Barca kontynuuje zmagania ligowe z dużą przewagą siedmiu punktów w lidze, ale zmarnowała doskonałą okazję, by prawie wygrać już mistrzostwo. Almeria zasłużyła na zwycięstwo intensywnością, lepszym ustawieniem się i dobrą obroną" - piszą dziennikarze "Sportu".

"Bramka El Bilala oddała sprawiedliwość FC Barcelonie, która poświęciła się tylko ciągłemu dośrodkowywaniu piłek w pole karne gospodarzy, by uratować jakiś punkt" - napisano w katalońskim dzienniku.

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem[nextpage][b]

"AS": "Barca przestaje konkurować". 
[/b]

"Lider traci szansę na pozostawienie prawie wygranej ligi (+10 nad Realem) i pada w Almeríi, po bramce El Bilala, w żenującym meczu, w którym drużyna z Andaluzji przewyższyła zespół z Katalonii we wszystkich aspektach gry, zwłaszcza w kwestii motywacji" - napisano w "Asie".

"Barca, która przyjechała poobijana z Manchesteru i czekała na El Clasico w Pucharze Króla, zapomniała o najważniejszej rzeczy: grać, aby wygrać. Xavi opuścił Old Trafford pod pozorem 'przynajmniej teraz rywalizujemy'. Jak wszystkie złe wymówki, ta również trwała tyle, ile trwa krótka rozmowa przez telefon" - kontynuują dziennikarze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty