Polski klasyk nie rozczarował, bo zobaczyliśmy aż cztery bramki i każda z drużyn miała swoje okazje, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie mecz Legia Warszawa - Widzew Łódź skończył się wynikiem 2:2.
Dużo się działo także na trybunach. Do pewnego momentu najwięcej mówiło się o efektownej oprawie przygotowanej przez fanów Legii. Niestety, po spotkaniu doszło do skandalicznego incydentu, o którym pisze portal sport.pl.
Grupa kiboli przedostała się z trybuny "Żyleta" na sektor VIP. Ich celem były osoby, które miały na sobie szaliki Widzewa. Kiedy zainterweniowała ochrona, doszło do przepychanek.
W pewnym momencie powiało grozą, gdy jeden mężczyzna spadł z trybuny. Podobno jest to jedna z osób, która dopuściła się ataku na łódzkich kibiców. Na nagraniu widać, że po upadku udaje mu się wstać na nogi i z grupą kolegów oddala się od miejsca wypadku.
Łodzianie jednak święci nie byli. Podczas meczu w ich sektorze spalono szalik Legii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
O Legii będzie głośno. Spójrz, co zrobili jej kibice >>
Trener Legii mówi o wyniku klasyku. "Rozczarowanie" >>