Ponad 100 zarzutów zostało postawionych Manchesterowi City. To wszystko jest efektem czteroletniego śledztwa prowadzonego ws. finansów klubu.
Na ten moment nie wiadomo, jak zakończy się cała sprawa, jednak w grę wchodzą bardzo poważne kary w tym nawet degradacja z Premier League.
Jeżeli taka sytuacja faktycznie będzie miała miejsce, to niewątpliwie będzie to oznaczało koniec Pepa Guardioli w klubie. Katalończyk już przed rokiem zapowiadał, że w razie takiej sytuacji odejdzie z dnia na dzień.
- Dlaczego zawsze broniłem tego klubu i ludzi? Dlatego, że z nimi pracuję. Kiedy są o coś oskarżani proszę ich, by mi to wyjaśnili i im wierzę. Powiedziałem im jednak: Jeśli mnie okłamiecie, następnego dnia mnie tu nie będzie. Odejdę i nie będę już waszym przyjacielem - mówił w maju 2022 Guardiola.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarz o nietypowym... nazwisku zaproponowany Legii. Robiłby furorę w Polsce!
W związku z obecną sytuacją przyszłość szkoleniowca na Etihad stanęła zatem pod dużym znakiem zapytania. Angielscy bukmacherzy już stawiają go w czołówce trenerów do odejścia w najbliższym czasie.
Całą sytuację, zdaniem hiszpańskiego "Fichajes", wykorzystać chce Paris Saint-Germain. Francuski klub ma uważnie monitorować sytuację Guardioli i w wypadku, gdyby możliwe było jego zatrudnienie, ma nie wahać się ani chwili w kwestii zwolnienia dotychczasowego szkoleniowca - Christophe'a Galtiera. Zwłaszcza, że klub pod jego wodzą nie zachwyca, a kilka dni temu odpadł chociażby z Pucharu Francji.
Czytaj także:
- Neymar wyznał jej miłość. Już raz im nie wyszło
- Media: PSG musi obniżyć wydatki. Konieczne drastyczne cięcia
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)