Niesamowity wynik w Serie A! Krzysztof Piątek asystował przy golu na otarcie łez

Getty Images / Francesco Pecoraro / Krzysztof Piątek w akcji
Getty Images / Francesco Pecoraro / Krzysztof Piątek w akcji

Reprezentant Polski pomógł w strzeleniu gola w Bergamo, ale nie ma innych powodów do zadowolenia. Salernitana została zdemolowana 2:8 przez Atalantę. Jej obrona zagrała katastrofalnie.

Krzysztof Piątek strzelił w Bergamo jednego z najpiękniejszych goli we Włoszech. Zrobił to w czasie swojej świetności, będąc napastnikiem Milanu. W niedzielę reprezentant Polski co prawda nie zdobył bramki, ale asystował przy trafieniu Boulaye'a Dii. Piątek wygrał pojedynek w powietrzu z Jose Luisem Palomino i głową przedłużył podanie do Senegalczyka wybiegającego sam na sam z Juanem Musso.

Liczby Piątka po transferze z Herthy do Salernitany to trzy gole oraz dwie asysty. Lepszy bilans w klubie z Kampanii ma tylko Boulaye Dia.

Gol Boulaye'a Dii na 1:1 nie wybił z uderzenia skutecznej Atalanty. Neroblu zdobyli w pierwszej połowie prowadzenie 5:1. Jeremie Boga dostał prezent za odważną akcję indywidualną i w pokonaniu bramkarza zza pola karnego pomógł rykoszet. Ademola Lookman i Teun Koopmeiners spożytkowali rzuty karne, a Giorgio Scalvini przymierzył do siatki po dośrodkowaniu z kornera. W 41. minucie Rasmus Hojlund dorzucił gola na zakończenie szybkiego ataku i było "pozamiatane".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu

Po przerwie kolejne gole i ten mecz, choć radosny i efektowny, zaczął być momentami karykaturalny. Salernitana ponownie pokonała Juana Musso, tym razem uderzeniem Hansa Nicolussiego Caviglii, ale Atalanta niespecjalnie się tym przejęła. Neroblu doprowadzili do wyniku 8:2 i odnieśli bardzo efektowne zwycięstwo. Dwóch goli zabrakło do rekordu w jednym meczu Serie A.

Atalanta powróciła do punktowania po przerwie mundialowej i zdobyła siedem "oczek" w trzech kolejkach. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego pozostają kandydatami do awansu do Ligi Mistrzów.

Atalanta BC - US Salernitana 1919 8:2 (5:1)
1:0 - Jeremie Boga 5'
1:1 - Boulaye Dia 10'
2:1 - Ademola Lookman (k.) 19'
3:1 - Giorgio Scalvini 23'
4:1 - Teun Koopmeiners 38'
5:1 - Rasmus Hojlund 41'
6:1 - Ademola Lookman 54'
6:2 - Hans Nicolussi Caviglia 56' 
7:2 - Ederson 61'
8:2 - Nadir Zortea 85'

W 38. minucie Teun Koopmeiners (Atalanta) nie wykorzystał rzutu karnego. Guillermo Ochoa obronił.

Składy:

Atalanta: Juan Musso - Rafael Toloi (58' Merih Demiral), Jose Luis Palomino, Giorgio Scalvini - Davide Zappacosta (58' Nadir Zortea), Marten de Roon (46' Ederson), Teun Koopmeiners, Matteo Ruggeri - Ademola Lookman (81' Joakim Maehle), Rasmus Hojlund (64' Duvan Zapata), Jeremie Boga

Salernitana: Guillermo Ochoa - Matteo Lovato (54' Norbert Gyomber), Federico Fazio (72' Ivan Radovanović), Lorenzo Pirola - Antonio Candreva, Hans Nicolussi Caviglia, Lassana Coulibaly, Domagoj Bradarić - Tonny Vilhena (72' Grigoris Kastanos) - Krzysztof Piątek, Boulaye Dia (72' Federico Bonazzoli)

Żółta kartka: Koopmeiners (Atalanta)

Sędzia: Gianluca Aureliano

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SSC Napoli 38 28 6 4 77:28 90
2 Lazio Rzym 38 22 8 8 60:30 74
3 Inter Mediolan 38 23 3 12 71:42 72
4 AC Milan 38 20 10 8 64:43 70
5 Atalanta Bergamo 38 19 7 12 66:48 64
6 AS Roma 38 18 9 11 50:38 63
7 Juventus FC 38 22 6 10 56:33 62
8 ACF Fiorentina 38 15 11 12 53:43 56
9 Bologna FC 38 14 12 12 53:49 54
10 Torino FC 38 14 11 13 42:41 53
11 AC Monza 38 14 10 14 48:52 52
12 Udinese Calcio 38 11 13 14 47:48 46
13 US Sassuolo 38 12 9 17 47:61 45
14 Empoli FC 38 10 13 15 37:49 43
15 US Salernitana 1919 38 9 15 14 48:62 42
16 US Lecce 38 8 12 18 33:46 36
17 Spezia Calcio 38 6 13 19 31:62 31
18 Hellas Werona 38 7 10 21 31:59 31
19 US Cremonese 38 5 12 21 36:69 27
20 Sampdoria Genua 38 3 10 25 24:71 19

Czytaj także: Kluczowe wejście Paulo Dybali w Pucharze Włoch
Czytaj także: Fiorentina niezagrożona w Pucharze Włoch. Rywal nie oddał celnego strzału

Źródło artykułu: WP SportoweFakty