Gospodarze musieli wygrać, aby utrzymać się na pozycji lidera 2. Bundesligi. Hamburger SV przeszedł do konkretów już w siódmej minucie rywalizacji, kiedy bramkarza Fortuny Duesseldorf pokonał Miro Muheim.
11 minut później Moritz-Broni Kwarteng kapitalnie zagrał z głębi pola do Dawida Kownackiego. Polski napastnik stanął oko w oko z bramkarzem rywali i sfinalizował całą akcję. To była czysta formalność.
ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!
Radość przyjezdnych nie trwała długo, bowiem bramki dla gospodarzy zdobyli jeszcze Davie Selke, Adam Karabec oraz Otto Stange. Hamburger SV wygrał aż 4:1 z Fortuną przed własną publicznością i nadal przewodzi stawce na zapleczu Bundesligi.
Kownacki opuścił boisko cztery minuty przed upływem regulaminowego czasu. Jego dorobek w bieżącym sezonie to 10 bramek i 4 asysty w 20 rozegranych spotkaniach. Być może siedmiokrotny reprezentant Polski znajdzie się wśród powołanych na marcowe zgrupowanie.
Hamburger SV - Fortuna Duesseldorf 4:1 (2:1)
1:0 - Miro Muheim 7'
1:1 - Dawid Kownacki 18'
2:1 - Davie Selke 40'
3:1 - Adam Karabec 66'
4:1 - Otto Stange 90+4'
Gol Kownackiego (od 0:10):