Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia Polski Związek Piłki Nożnej opublikował komunikat, w którym poinformował o zbliżającym się rozstaniu z Czesławem Michniewiczem. To oficjalnie nastąpiło 31 grudnia 2022 roku.
Już wcześniej w mediach pojawiło się wiele nazwisk trenerów, którzy mogą poprowadzić reprezentację Polski w rozpoczynających się eliminacjach do mistrzostw Europy 2024 roku. Kibice i eksperci w zdecydowanej większości opowiadają się za opcją zagraniczną.
Na liście nazwisk możemy znaleźć naprawdę poważnych szkoleniowców. Jednym z kandydatów był Roberto Martinez. Hiszpański szkoleniowiec ostatecznie związał się jednak z kadrą Portugalii. Roman Kołtoń ujawnił szczegóły negocjacji ze szkoleniowcem.
Zdaniem dziennikarza powodem niepowodzenia nie były pieniądze. - Nie chodziło nawet o kwestie finansowe, a koordynację pracy w tych aspektach. Kwestię bazy, którą akcentował - przekazał dziennikarz na kanale Prawda Futbolu.
Martinez widział pewne niedoskonałości w polskim systemie szkolenia. - Martinez chciał tu przyjść, ale w podwójnej roli. Zwrócił uwagę na jedną rzecz - brak ośrodka treningowego, gdzie w jednym miejscu mógłby nadzorować. To być może jest jedno z niewielu infrastrukturalnych zaniedbań polskiej piłki - dodał Kołtoń.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu