Polski napastnik wciąż odbywa karę zawieszenia w lidze hiszpańskiej i nie będzie mógł zagrać w dwóch kolejnych meczach. Nie ma jednak żadnych przeciwwskazań do gry w Superpucharze Hiszpanii i dziennikarze są przekonani, że Xavi to wykorzysta i umieszczają nazwisko Polaka na specjalnej grafice. Robert Lewandowski ma pojawić się w podstawowym składzie. Obok niego w ataku szkoleniowiec chce mieć do dyspozycji Pedriego i Ousmane'a Dembele.
Dziennikarze "Sportu" zwracają uwagę na to, że rozgrywany w Arabii Saudyjskiej Superpuchar Hiszpanii ma piekielnie ważne znaczenie dla FC Barcelony.
Jeśli bowiem Blaugrana czegoś potrzebuje, to tytułów, aby pokazać, że projekt odbudowy bez Messiego rozpoczęty na Camp Nou, jest na dobrej drodze. Trzeba jednak najpierw wykonać pierwszy krok, czyli pokonać groźny Betis.
- Praktycznie to jest dla nas finał. Nie, nie czujemy się faworytem. Mamy dwa mecze w drodze po trofeum, byłby to tytuł, który dodałby nam morale, pewność siebie i spokój ducha - podkreślił Xavi przed spotkaniem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
W finale na zwycięzcę starcia Betis - Barcelona (początek o godz. 20:00) czeka już Real Madryt, który w rzutach karnych pokonał Valencię.
Przewidywany skład FC Barcelony (według dziennika "Sport"):
Ter Stegen - Kounde, Araujo, Christensen, Jordi Alba - Gavi, Busquets, De Jong - Dembele, Lewandowski, Pedri
Czytaj także:
Fatalne informacje dla Legii Warszawa. Może stracić największą gwiazdę
"G*** klub". Japończyk domaga się zabrania licencji polskiej drużynie