Nie tylko Michniewicz. Dwunasty selekcjoner stracił pracę po mundialu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Kataru
Getty Images / Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Kataru
zdjęcie autora artykułu

To były zupełnie nieudane mistrzostwa świata w wykonaniu gospodarzy. Słabe wyniki posadą przypłacił selekcjoner reprezentacji Kataru.

W tym artykule dowiesz się o:

Na inaugurację mundialu gospodarze przegrali 0:2 z Ekwadorem. Potem podopieczni Feliksa Sancheza Basa musieli też uznać wyższość Senegalu (1:3) oraz Holandii (0:2). Reprezentacja Kataru była jedną z najgorszych drużyn podczas turnieju i w konsekwencji uplasowała się na ostatnim miejscu w stawce grupy A.

Już wyjaśniła się przyszłość selekcjonera miejscowych. Tamtejsza federacja oficjalnie poinformowała, że Feliks Sanchez Bas nie będzie dłużej prowadził drużyny narodowej. "Dziękujemy za wszystko" - napisano w komunikacie.

Od lipca 2017 roku Sanchez Bas sprawował funkcję selekcjonera. W przeszłości Hiszpan pracował również z młodzieżowymi kadrami Kataru, a także w akademii FC Barcelony. Jego największym sukcesem było zdobycie mistrzostwa Azji trzy lata temu.

44-latek jest 12. selekcjonerem, który stracił pracę po mistrzostwach świata. Podobny los spotkał Czesława Michniewicza (Polska), Carlosa Queiroza (Iran), Roberto Martineza (Belgia), Gerardo Martino (Meksyk), Diego Alonso (Urugwaj), Otto Addo (Ghana), Paulo Bento (Korea Południowa), Luisa Enrique (Hiszpania), Tite (Brazylia), Louisa van Gaala (Holandia) i Fernando Santosa (Portugalia).

Czytaj także: Matka Pelego nie wie o jego śmierci. Podano powód Co to był za rok! Które wydarzenia z 2022 zapamiętamy na długo?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty