Joan Laporta nie żałuje pieniędzy wydanych na transfer Roberta Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji stanowi o sile ataku FC Barcelony i przed mistrzostwami świata miał wręcz zagwarantowane miejsce w składzie. Z 13 bramkami w dorobku jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców Primera Division.
W trzech kolejnych meczach ligowych Katalończycy będą musieli radzić sobie bez kluczowego piłkarza, który został ukarany dyscyplinarnie. Napastnik nie popisał się w spotkaniu z Osasuną (0:2), kiedy został wyrzucony z boiska, natomiast jego pozycja w klubie wciąż jest niepodważalna.
Jak donosi kataloński "Sport", zarząd FC Barcelony wytypował sześciu zawodników, za których nie wysłuchałby żadnych ofert w najbliższym czasie. Poza Lewandowskim w tym gronie znaleźli się: Jules Kounde, Ronald Araujo, Gavi, Pedri oraz Ansu Fati.
34-latek ma długoterminowy kontrakt i jest wymieniany obok perspektywicznych graczy. Szkoleniowiec wiąże duże nadzieje z Lewandowskim.
W sobotę (31 grudnia) ekipa Xaviego wróci do zmagań w Primera Division po katarskim mundialu. Starcie derbowe z Espanyolem Barcelona rozpocznie się o godz. 14:00.
Czytaj także:
Salah wywołał burzę. Poszło o jedno zdjęcie
"Wilki" ruszyły na polowanie. Transfer z La Liga do Premier League
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)