Myślą realnie o MŚ 2026. Rosja ma zgodę FIFA?!

Getty Images / Maksim Konstantinov/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Aleksander Djukow
Getty Images / Maksim Konstantinov/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Aleksander Djukow

Rosyjski Związek Piłki Nożnej przygotowuje się do przeprowadzki do... azjatyckiej federacji. FIFA podobno nie będzie w tym przeszkadzać.

- Po pierwsze, FIFA nie sprzeciwia się obecności Rosji w Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej (AFC). Po drugie, AFC jest gotowe do rozpatrzenia pisemnego wniosku Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFS) - ogłosił w piątek (23 grudnia) prezes RFS, Aleksander Djukow.

Działacz po posiedzeniu Komitetu Wykonawczego RFS był optymistą, jeśli chodzi o szybki powrót rosyjskich drużyn klubowych i reprezentacji na arenę międzynarodową. Po inwazji reżimu Putina na Ukrainę (24 lutego) UEFA i FIFA nałożyły sankcje na rosyjski futbol.

- Musimy myśleć o sobie, o naszych piłkarzach i kibicach. Ideologicznie jesteśmy w sprzeczności z Europą, gdzie polityka jest na pierwszym miejscu. Prawdopodobieństwo zatwierdzenia naszego wniosku przez AFC jest większe niż wysokie - dodał Djukow, cytowany przez portal sport-express.ru.

ZOBACZ WIDEO: Były arbiter wysłał wiadomość do Szymona Marciniaka. Polak ujawnił treść

Szef RFS podkreślił, że jest mało czasu, jeżeli Sborna ma wystąpić na... MŚ 2026. Wygląda na to, że Rosjanie realnie myślą o występie na turnieju w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych (impreza odbędzie się w dniach 8 czerwca - 3 lipca 2026 r.). Wymyślili, że kluczem do tego jest przejście z UEFA do AFC.

- Okno jest otwarte dla nas do 31 grudnia, jeśli chodzi o kwalifikacje do MŚ 2026. W przeciwnym razie, nie będziemy obecni w świecie przez kolejne cztery lata. Oczywiście, nie ma żadnych gwarancji, że nawet po pozytywnej decyzji AFC zagramy w eliminacjach do mundialu, ale warto kreślić pozytywne scenariusze - podsumował Djukow, który zapewnił, że wszystkie kluby rosyjskiej ekstraklasy opowiadają się za przeprowadzką do Azji.

Zobacz:
Skandaliczna decyzja UEFA ws. Rosji. "Wie, jak liczyć pieniądze"
Rosjanie zadzwonili do rzecznika PZPN. Pytali o jedno nazwisko