Jeszcze nie minął rok, odkąd zakończyła się saga transferowa z udziałem Kyliana Mbappe oraz Realu Madryt. Ostatecznie Francuz pozostał w Paris Saint-Germain i podpisał nową, zaledwie dwuletnią umowę.
Taki stan rzeczy sprawia, że ponownie od stycznia 2024 roku będzie mógł negocjować z dowolnym klubem nowe porozumienie. To z kolei nie ukróci z pewnością wszelkich plotek, jakie będą łączyć Mbappe z wielkimi zespołami.
Zdaniem dziennikarzy włoskiej "La Gazetta dello Sport" sytuacja jest jeszcze inna. Według ich informacji umowa Mbappe obowiązuje do końca sezonu 2023/2024. Jej ewentualne przedłużenie o kolejne 12 miesięcy będzie zależne od samego piłkarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje
Włosi podają, że Real Madryt nie zapomniał o gwieździe Paris Saint-Germain. Wręcz przeciwnie Florentino Perez szykuje kosmiczne pieniądze na cały pakiet z jego ewentualnym wykupieniem. Zdaniem włoskiej gazety prezydent "Los Blancos" jest skłonny przeznaczyć łącznie miliard euro na transakcję "Mbappe w Realu".
Wydaje się, że taki pomysł z ręką na sercu poparłby Guti. Legenda "Królewskich" w jednym z programów klarownie przyznała, że "najlepsi muszą występować w Realu Madryt", niejako wybaczając Francuzowi jego zachowanie z maja.
24-latek w barwach klubu z Paryża dotychczas wystąpił łącznie w 237 meczach. Strzelił w tym czasie 190 goli oraz zanotował 93 asysty. Trzeba przyznać, że są to statystyki absolutnie kosmiczne i dostępne jedynie dla największych.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę